Polska powinna była mieć prawo zaskarżenia unijnych przepisów w ciągu dwóch miesięcy od przystąpienia do Unii Europejskiej, a nie w terminie liczonym od wcześniejszej ich publikacji.
Taki kierunek orzeczenia dotyczącego naszej skargi w sprawie przepisów przejściowych mówiących o zapasach cukru zaproponował luksemburskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości rzecznik generalny Pedro Cruz Villalón. Polska wniosła bowiem w czerwcu 2004 r., czyli w miesiąc po przystąpieniu do UE, do Sądu Pierwszej Instancji o stwierdzenie nieważności przepisów rozporządzenia Komisji nr 60/2004. Ustanawiało ono środki przejściowe dla nowych członków Unii w sektorze cukru. I mimo że dotyczyło nowych państw Wspólnoty, zostało opublikowane w styczniu 2004 r. w ówczesnych oficjalnych językach UE.
Polska w pismach do Komisji i w skardze do unijnego sądu domagała się, by kryteria ustalania zapasów cukru były takie same jak przy rozszerzeniu Unii w 1995 r. Żądaliśmy też, by środki przejściowe miały charakter wzajemny i nie prowadziły do zmiany warunków przystąpienia. Podnosiliśmy przy tym naruszenie zasad swobodnego przepływu towarów i niedyskryminacji ze względu na przynależność państwową, złamanie ochrony uzasadnionych oczekiwań, a także zarzuciliśmy Komisji nadużycie władzy.
Sąd pierwszej instancji odrzucił jednak polską skargę. Uzasadnił swoją decyzję zakwestionowaniem przepisów po upływie dwumiesięcznego terminu od ich publikacji. Polska odwołała się więc od tego wyroku do Trybunału Sprawiedliwości. Podnieśliśmy przy tym, że takie postawienie sprawy nie może prowadzić do braku równości między starymi i nowymi państwami Unii w zakresie ochrony sądowej. TS zwrócił się więc o opinię do rzecznika generalnego. Ten doszedł do przekonania, że jeśli nowe państwa członkowskie nie mogą skarżyć prawa Unii na tych samych zasadach co stare, to stanowi to naruszenie traktatów. Akt, któremu można się jedynie podporządkować, jest bowiem strukturalnie obcy idei prawa Unii. Tym samym – według rzecznika – sąd pierwszej instancji zastosował sprzeczną z zasadą równości państw UE wykładnię traktatu ustanawiającego Wspólnoty. A ponieważ sąd ów nie rozpatrzył zarzutów wniesionych przez Polskę, rzecznik zaproponował Trybunałowi skierowanie do ponownego rozpatrzenia żądania stwierdzenia nieważności rozporządzenia Komisji nr 60/2004.
Opinia w sprawie C-336/09 P, Polska przeciwko Komisji Europejskiej.