Według ustaleń dziennika, minister sprawiedliwości Jarosław Gowin nie chce wprowadzać zapowiedzianych przez premiera zmian w systemie emerytalnym sędziów i prokuratorów. Ten wyłom stanowi istotne zagrożenie przy wprowadzaniu kolejnych zapowiedzianych przez rząd reform.
Po konsultacjach z ekspertami, szef resortu sprawiedliwości uznał, że ustawa zmieniająca zasady stanu spoczynku upadłaby przed Trybunałem Konstytucyjnym. Powód: odebranie sędziom i prokuratorom praw nabytych. "Likwidacja stanu spoczynku osób, które już pracują lub są na emeryturze, byłaby naruszeniem ustawy zasadniczej" - przekonuje prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista.
Nie ma jednak większych przeszkód, aby nowymi zasadami objąć tych, którzy dopiero zaczną pracę. Tym bardziej że ma się tak stać z policjantami i żołnierzami. "Najważniejszą reformą zapowiedzianą przez premiera jest podniesienie wieku emerytalnego w ZUS. Miało to zostać osłodzone likwidacją przywilejów mundurowych, górników czy pracowników wymiaru sprawiedliwości. Utrzymanie przywilejów akurat jednej z tych grup wydaje się nieuzasadnione" - komentuje Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku.
W tej sytuacji do akceptacji zmian niezwykle trudno będzie przekonać rolników, górników czy funkcjonariuszy. Większy będzie też opór ubezpieczonych w ZUS i mobilizacja związków. "Coś złego dzieje się w państwie" - oburza się Jan Guz, przewodniczący OPZZ. I dodaje: "Nie można rozumieć solidarności tak, że zwykli ludzie będą pracować dłużej, a władza utrzyma przywileje".
Komentarze (46)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszechoc rozumiem że pewna do emerytury państwowa posada z niezłym wynagrodzeniem dla większości jest tylko ta jedyna.
Zabiera się "przywileje" mundurowym i innym zawodom, a dlaczego pozostawia się sędziom.
Lex ma racje, że sędziowie mogą zmienić zawód, a w szczególności gdy zostało utracone zaufanie do bezstronności ich wyroków.
W większej części wyroków widać znaczną stronniczość, która kieruje się w stronę na korzyść tych bogatych, gdyż uważają że plebs nie podlega ochronie.
Dlatego Sędziowie powinni według Konstytucji być na równi z innymi.
A na koniec pytanie skąd się wzięły te tzw. "przywileje", którymi ociekają sędziowie ? Z Konstytucji RP, którą szanowne społeczeństwo raczyło przyjąć w referendum o ile mnie pamięć nie myli. A wiec co, pacta sund servanda Obywatele, czy też nie ?
na to pytanie niech odpowiedzą sobie zwiazkowcy i górnicy, którzy za chwilę wyjdą na ulicę! Gdy do sądu doprowadzi was policji albo wojsko (czemu nie mają doprowadzić i pałować skoro dostaną podwyżki) prosto z manifestacji albo akcji strajkowej to chcecie stanąć przed sądem niezawisłym i niezależnym od pana premiera czy wszystko wam jedno kto i jak będzie was sądził.
za poprzedniego ustroju już to w sądach przerabiano i właśnie dlatego wymyślono gwarancje niezawisłości władzy sądowniczej, aby poprzez ich realizację gwarantować każdemu obywatelowi prawo do sądu.
każde działanie, którze osłabia niezawisłość i niezależność włądzy sądowniczej osłabia gwarancje prawa do sądu, które dla każdego z nas ma być takie samo,
Jeśli gwarancje prawa do sądu muszą kosztować to trudno!
Do fijara: zgadzam się z Tobą. Jest spora część sędziów, którzy zrezygnowaliby z przywileju stanu spoczynku. Ale w zamian chcieliby mieć możliwość dodatkowego zarobkowania - tak jak każdy normalny obywatel w tym kraju. Pełniliby wówczas urząd sędziego i dodatkowo dorabiali do przyszłej emerytury. Mogliby, tak jak każdy emeryt, zarobkować także na emeryturze. Z doświadczenia wiem, że nie musieliby martwić się o swoją przyszłość w latach jesieni życia. Oceń tylko , proszę, czy chciałbyś, aby sędzia, który w stosunku do Ciebie lub Twojej najbliższej rodziny sprawował wymiar sprawiedliwości, na rozprawie spieszył się do innej pracy lub myślał o tym ile mu jeszcze brakuje pieniędzy do 1-go. Oceń, czy taki sędzia, który do południa jest "mądrą głową", a po południu zwykłym przedsiębiorcą, byłby w stanie zająć się Twoją sprawą w sposób uczciwy.
Można wiele mówić o zarobkach sędziów, stanie spoczvnku, immunitecie. To nie są przywileje same dla siebie - one są potrzebne dla każdego z obywateli - po to, by sędzia nie musiał się martwić o swój byt doczesny, żeby mógł godnie żyć, gdy przestanie wydawać wyroki, po to wreszcie, by byle urzędnik nie mógł go zastraszyć np. aresztem przed podejmowaniem decyzji w danej sprawie. To są rzeczy tak fundamentalne i oczywiste w cywilizowanym kraju, że aż wstyd, że sędziowie w Polsce muszą o nie muszą walczyć.
Polska to nie jest cywilizowany kraj.
( też osobiste, jak np. zakaz zawierania małżeństw z niektórymi osobami)i to, że do końca życia, nawet jako dziewiędziesiolatek będę podlegał u.s.p ( pragmatyce zawodowej). Wtedy w tej ustawie był zapis o stanie spoczynku i taki zapis "łagodził" wszystkie uciążliwości pracy w sądzie, która nie wygląda tak jak pokazuje sędzia Anna Maria Wesołowska. Poza tym nie zmienia się reguł w trakcie gry. Chcą zlikwidować stan spoczynku ? . Proszę bardzo, tylko dla tych, którzy zatrudnią się dopiero w sądach a nie wobec tych, którzy nabyli takie uprawnienie. Ciekawe, kto wtedy przyjdzie do sądów wiedząc, że jak odejdzie na emeryturę to nie będzie mógł podjąć dodatkowej pracy. Poza tym proponuję równać w górę, nie w dół. Masz małą emeryturę ? To chciej więcej a nie patrz na innych i nie ciągnij ich w dół. Na koniec przypominam o starorzymskiej zasadzie : lex retro non agit czyli prawo nie działa wstecz.
Ci którzy domagają się zmian, to często chcą równania w dół, a nie w górę. Nie możemy być państwem samych robotników. Ludzie na stanowiskach są też potrzebni. Musi być w związku z tym rozróżnienie również płacowe.
Demokracja nie oznacza równości,a tym bardziej równości z najbiedniejszymi i najsłabiej wykształconymi. Im trzeba pomagać i wyciągać z biedy, ale reszty nie można zrównywać do dołu bo rządzić będą nami obcokrajowcy, którzy już teraz mówią, że polak jest dobry, ale zawsze musi mieć nad sobą szefa
Czytając te komentarze mam wrażenie, iż stwierdzenie, iż w naszym społeczeństwie myśli tylko 30% obywateli jest istotnie słuszne.
Do fijara, czy masz świadomość ile trwa edukacja sędziego??? Jakie mordercze egzamminy trzeba zdać aby objąć tę funkcję??? Ile wyżeczeń w życiu osobistym i zawodowym trzeba znieść aby założyć upragniony łańcuch???
Jeżeli chcemy kasować stan spoczynku - proszę bardzo. Ale najpierw ubruttowienie pensji, odprowadzenie zaległych składek za 10000 ludzi z około 20 lat, zero ograniczeń na emeryturze i o.k. Tylko to jest kwota kilkudziesięciu miliardów złotych. Z kąd ją wziąć? Stan spoczynku istotnie opłaca się jedynie po przejści na niego z etapu S.O. albowiem stan spoczynku z Rejonu jest taki sam jak emerytura z ZUS płacona po przejściu z pensji sędziego w porównywalnie płtym zawodzie.
Myśleć, mysleć, myśleć. I jeszcze jedno do radcy prawnego - jak było Eldorado w 2004 - 2008 to czemu nie odchodziłaś do Sądu, tylko teraz skamlesz bo nie ma klientów. Tak to jest w wolnym zawodzie jaz na górze raz na dole.
Młodym sędziom byś zabrał , a czym w takim razie taki młody po przepracowaniu lat w sądzie będzie różnił sie od ciebie ? On też będzie kiedyś miał tyle lat co Ty. Aż przykro,że byłeś kiedyś sędzią, jakie wyroki ty wydawałeś?
Gdyby tobie zabrali stan spoczynku , to byłoby lex retro non agit.
Do Piotra myślącego - wyrzeczeń , a nie wyżeczeń , skąd - a nie z kąd .
Mnie nie jest przykro, że byłem sędzią; przykro powinno być:( z powodu łatwości w ocenianiu innych i przekonania o swej nieomylności.