Polacy uważają, że dostęp do sądownictwa jest ograniczony kosztami. Wyroki zaś są nieadekwatne do winy.
Ponad połowa Polaków uważa, że dostęp do sądownictwa jest ograniczony wysokimi kosztami, oraz że wyroki są nieadekwatne do winy – wynika z najnowszego raportu „Wizerunek wymiaru sprawiedliwości, ocena reformy wymiaru sprawiedliwości, aktualny stan świadomości społecznej w zakresie alternatywnych sposobów rozwiązywania sporów oraz praw osób pokrzywdzonych przestępstwem”. Badanie przeprowadzono w maju 2011 r. na 1,5 tys. losowo wybranych respondentach.
Komentarze (4)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszechetnie podam przykład Prokuratury w Łeczycy jak szybko załatwiaia sprawy
tu apel do Prokuratury Generalnej czas na zmainy tak byc dalej nie moze czas rowniez podac takie przypadki do prasy moze w koncu sie to zmieni na lepsze urzednik dla obywatela a nie odwrotnie
Biegły sądowy nie dość że opinię tą sporządzał ponad 3 miesiące, to praktycznie nie odpowiedział na żadne zagadnienie. W swojej opinii tłumaczył się brakiem możliwości zapoznania się z dokumentacją pozwolenia na budowę i oryginalnym projektem złożonym do sądu administracyjnego, niedaleko położonego od sądu okręgowego. Na sprawie biegły twierdził, że w sądzie administracyjnym nie mógłby dokładnie zapoznać się z tą dokumentacją Także nie sprawdził miejscowy plan zagospodarowania w gminie. W swojej opinii wskazał, że swoje ustalenia oparł na ustnych ustaleniach dokonanych w wojewódzkim nadzorze budowlanym, gdzie według prowadzącego inspektora linia została wybudowana zgodnie z projektem z pozwolenia na budowę. Tylko ten inspektor w prawomocnej decyzji wskazał, że linia wg projektu z pozwolenia na budowę nie była planowana na mojej działce, co stanowiło istotne odstępstwo od projektu oraz że inwestor nie posiadał praw do mojego gruntu, a pomimo tego wybudował tą linię na mojej działce. Tak więc ewidentnie biegły poświadczył nieprawdę w opinii do sądu. Ponadto biegły ustalając przepisy odnoszące się do zagrożeń PEM powołał sie na nieaktualne przepisy znacznie zwiększając wartość tych dopuszczalnych norm.
Ponadto biegły nie ujawnił sądowi fakt prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie projektowanie i budowa urządzeń elektroenergetycznych, gdzie większość zleceń wykonywał dla zakładu energetycznego a więc dla strony pozwanej, gdzie każde przyłącze energetyczne zatwierdzane jest przez energetyków. Ta zależność biegłego spowodowała, że biegły tylko w minimalnym zakresie wykonał zlecenie sądu, gdzie za opinię zażądał pełną kwotę. Sędzia w postanowieniu wskazał, że biegły zawyżył znacznie wartość czasu na sporządzenie tej opinii, gdzie wynagrodzenie dla biegłego zmniejszył o 40%. Sądzie odnosił się tylko do czasu sporządzania tej opinii, gdyż moje zarzuty do tej opinii były złożone w późniejszym czasie.
W międzyczasie zmienił się sędzia prowadzący moją sprawę. Nowy sędzia na moje zarzuty odmówił powołania nowego niezależnego biegłego sądowego.
Podobna sytuacja była z drugim biegłym sadowym geodetą, gdzie do sprawy powołano biegłego, który w czasie budowy był kierownikiem geodezji w mojej gminie, gdzie aktywnie uczestniczył w nielegalnej budowie tej linii i zajmowaniu bezprawnym wielu prywatnych gruntów na cel tej inwestycji. W wyniku moich działań ten kierownik musiał odejść z stanowiska, gdyż groziła mu sprawa karna za poświadczenie nieprawdy, fałszowanie podpisów w dokumentacji o wywłaszczeniu mojej nieruchomości pod pasy drogowe. Sąd także nie uwzględnił moich zarzutów do tej opinii, gdzie wskazywałem, że ten biegły przyczynił się do bezprawnej zmiany moich granicz działki, gdzie sad administracyjny uchylił decyzje starostwa o modernizacji ewidencji tych gruntów, a biegły w swojej opinii powołał się na te bezprawne zmiany w położeniu granic mojej działki. Odmowa sądu powołania nowych niezależnych biegłych spowodowała wystąpienie o zawieszenie sprawy do czasu zakończenie postępowań toczących się w tym samym zakresie o nakaz rozbiórki tej linii przed nadzorem budowlanym oraz w geodezji o ustalenie granic prawnych działki.
Jest to jedna z najdłuższych spraw tego sądu ostatnio tak stwierdził sędzia przedłużając dalsze zawieszenie tej sprawy. Akta tej sprawy maja wymiar wielu spraw karnych, gdyż zawierzają wiele tomów.
Na moją skargę do Prezesa Sądu o poświadczaniu nieprawdy i braku wypełnienia zleceń przez biegłego sądowego elektryka wskazano, że moja skarga jest bezzasadna, gdzie odniesiono się do moich zarzutów. Faktem jest że sędzią który oddalał te moje wnioski teraz jest prezesem tego sądu, a więc wypowiadał się w swojej sprawie chroniąc biegłego.
Dlatego do puki biegli sądowi nie będą weryfikowani przez niezależne komisje doputy będą przekręty w sprawach sądowych. To Prezes sądu powołuje i weryfikuje pracę biegłych sądowych. Wiele spraw zależy od opinii biegłych, gdzie sądy przyjmują te opinie jako dowody w sprawie. Tylko jakość tych opinii nie jest przez nikogo weryfikowana. Jak sędzia może zweryfikować opinię w zakresie specjalizacji w której nie ma pojęcia np. o sposobie budowy urządzeń energetycznych, sposobu dokonywanych zmian granic nieruchomości. Biegli sądowi są powoływani na zasadach łapanki, kto się zgłosi i ma odpowiednie kwalifikacje to zostaje biegłym. Często ci biegli pazerni na pieniądze wydają fałszywe opinie. Jak prezes sądu może zweryfikować jakość opinii jeżeli jego wiedza w tym zakresie jest minimalna lub żadna. Od lat trwają prace w ministerstwie sprawiedliwości przy zmianie powoływania biegłych i ich weryfikacji. Nie widać końca tych prac, chyba sądom zależy na pozostawieniu bez zmian tych przepisów, gdyż w ten sposób opinie biegłych nie są niczym kontrolowane, co pozwala sądom na wydawanie wyroków opartych o te fałszywe opinie, w których to biegli mogą pisać co chcą, najwyżej czasem sędzia powoła drugiego biegłego i tak istnieją dwie odmienne opinie, gdzie sędzia ma możliwość dowolną wyboru opinii, która mu najbardziej pasuje.
Dlatego większość społeczeństwa uważa, że dostęp do sądów jest zbyt kosztowny szczególnie do spraw cywilnych. W sprawach karnych jest inaczej, gdyż prokuratura jeżeli uzna że biegły w opinii do sprawy karnej poświadczy nieprawdę sama wszczyna śledztwo, kończące się zatrzymaniem biegłego, gdzie wiele takich spraw było.
W sprawach cywilnych prokuratury odmawiają wszczynania śledztw wyszukując różnych argumentów usprawiedliwiających niską jakość tych opinii biegłych.
To jest zamknięte koło ślepej sprawiedliwości, gdzie wygrywa ten co ma dużą kasę lub układy z "kolesiami".