W pierwszym półroczu 2011 r. rząd zrealizował prace legislacyjne w 43 proc. Rada Ministrów przyjęła najwięcej projektów, które powstały w Ministerstwie Infrastruktury.

Od 1 stycznia do 30 czerwca 2011 r. rząd przyjął 25 pozaplanowych projektów ustaw. To jednak i tak mniej niż w drugiej połowie 2010 roku, gdy przyjęto aż 40 projektów spoza planu legislacyjnego – wynika z barometru legislacyjnego, który powstał w ramach programu Sprawne Państwo Ernst & Young przy współpracy z kancelarią Domański Zakrzewski Palinka.

Skuteczność rządu

Według jego autorów w tym czasie rząd przyjął 43 proc. zaplanowanych projektów ustaw. Ponadto Rada Ministrów zdołała przyjąć 18 z 41 zaplanowanych założeń do projektów ustaw, co oznacza, że w tym zakresie plan został zrealizowany w 44 proc. Zwrócono uwagę także na to, czy rząd dotrzymywał obiecywanych terminów na przyjęcie zmian. Okazuje się, że terminowo przyjmowano między 15 proc. a 40 proc. zaplanowanych projektów ustaw.

Z raportu wynika, że z 95 planowanych projektów aż 21 z nich ujętych było jeszcze w programie na drugą połowę 2010 r. Według barometru legislacyjnego najwięcej nieplanowanych projektów ustaw przedłożyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Rząd gorzej sobie radził z realizacją zmian prawa, które wynikały z implementacji przepisów Unii Europejskiej do polskiego systemu prawa. Przyjął 24 projekty, które realizowały unijne zobowiązania spośród 59 planowanych (41 proc.). Z kolei tzw. krajowych zmian było 36, a przez Radę Ministrów przeszło 17 z nich (47 proc.).

Autorzy barometru legislacyjnego podzielili ministerstwa na takie, których obszar działalności dotyka sfery społeczno-gospodarczej i na te, które nie należą do tej grupy. Okazuje się, że spośród projektów, które powstały w resortach społeczno-gospodarczych, rząd przyjął najwięcej tych, które pochodziły z Ministerstwa Infrastruktury. Z 13 projektów zaplanowanych przez ten resort rząd przyjął osiem z nich, co daje realizację planów tego resortu w 62. proc. W przypadku Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi rząd przyjął połowę z przygotowanych w tym resorcie zmian. Rada Ministrów przyjęła też 46 proc. projektów, jakie powstały w Ministerstwie Finansów. Najgorzej wypadło Ministerstwo Zdrowia. Rząd przyjął tylko jeden z pięciu ich projektów zmian prawa – 20 proc.

Spośród tych, których działalność – według autorów barometru legislacyjnego – nie dotyka tematyki społeczno-gospodarczej, najlepiej wypadło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Rząd przyjął wszystkie projekty ustaw, jakie powstały w tym resorcie. W przypadku Ministerstwa Sprawiedliwości rząd przyjął siedem na 10 zaplanowanych projektów. Autorzy raportu wskazują, że najmniej skuteczne w tej kategorii były: Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Szybka ścieżka

Raport pokazuje również, że część projektów koalicji rządzącej nie trafiła na Radę Ministrów, ale znalazła się w Sejmie jako inicjatywa poselska. Przykładem takiej ustawy jest ustawa o języku migowym. W sytuacji gdy projekty rządowe pojawiają się nagle jako inicjatywy poselskie, skrócona zostaje cała procedura legislacyjna. Odpada np. konieczność przeprowadzania konsultacji międzyresortowych i społecznych.