22 tys. 832 polskich wyborców mieszkających lub przebywających za granicą zamierza zagłosować korespondencyjnie w wyborach parlamentarnych. W sumie, według danych PKW z piątku, chęć oddania głosu za granicą zgłosiło już 73 tys. 487 osób. Utworzono dla nich 263 obwody głosowania.

Dopisywać się do spisu wyborców we właściwym konsulacie można do czwartku 6 października. Osoby pragnące się dopisać do spisu nie muszą składać wizyty w konsulacie. Mogą zawiadomić urząd telefonicznie, pisemnie, faksem lub za pośrednictwem poczty elektronicznej.

Wykaz obwodów za granicą jest dostępny we wszystkich polskich placówkach konsularnych, delegaturach oraz na stronie internetowej MSZ.

Nie można już natomiast składać wniosków o głosowanie korespondencyjne.

Głosowanie korespondencyjne miało zwiększyć frekwencję wyborczą i ułatwić oddanie głosu osobom pracującym za granicą. Dotychczas polskie prawo nie przewidywało takiej możliwości, wprowadził ją dopiero nowy Kodeks wyborczy.

W ocenie szefa PKW Stefana Jaworskiego, liczba osób, które zgłosiły chęć przesłania swojego głosu listownie jest "rzeczywiście niewielka", w porównaniu z liczbą Polaków mieszkających za granicą.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, głosowanie za granicą (a także na polskich statkach morskich) odbywa się między godziną 7.00 a 21.00 czasu miejscowego. Jeżeli głosowanie miałoby być zakończone w dniu następnym po dniu głosowania w kraju, przeprowadza się je dzień wcześniej.

Do konsulatów najbardziej obłożonych pracą w czasie wyborów MSZ skierowało kilkanaście dodatkowych osób. Aby uniknąć kolejek, kilkanaście placówek zatrudniło też dodatkowy personel na miejscu.

Wszystkie osoby za granicą będą głosować na kandydatów na posłów startujących w Warszawie i na kandydata na senatora kandydującego w warszawskim okręgu obejmującym dzielnice: Śródmieście, Białołękę, Bielany i Żoliborz.

Z okręgu tego do Sejmu wejdzie 20 posłów. Głosujący za granicą mają do wyboru 261 kandydatów z 7 list.

To w tym okręgu startują liderzy swoich ugrupowań: Jarosław Kaczyński - PiS, Janusz Palikot - Ruch Palikota, Donald Tusk - PO. "Jedynką" na warszawskiej liście jest też Anna Janiszewska - Polska Partia Pracy, Ryszard Kalisz - SLD, Władysław Kozakiewicz - PSL, Paweł Poncyljusz - PJN.

Głosując do Senatu za granicą, można wybrać spośród czterech osób. Są to: reżyserka Barbara Borys-Damięcka (KW PO), muzyk Włodzimierz Izban (KW PSL), prawnik Jerzy Wojciech Krzekotowski (KWW Jerzego Krzekotowskiego) i aktorka Katarzyna Janina Łaniewska-Błaszczak (KW PiS). Do Senatu dostanie się tylko jedna z tych osób.

W poprzednich wyborach parlamentarnych w roku 2007 za granicą stworzono 205 obwodów do głosowania. Z danych PKW wynika, że w sumie za granicą (w tym także na polskich statkach) w wyborach do Sejmu w 2007 r. oddano 151 tys. 334 głosy.