"Obawiam się, że ten zapis o obowiązku uzyskiwania przez aktorów zgody jest dosyć dla pracodawców i pracowników krępujący, jednak uważam za słuszne uregulowanie stosunków pomiędzy pracodawcą, czyli teatrem, a korzystającym z usług aktorów, czyli np. środowiskiem filmowym.
Wydaje mi się, że w Krajowej Izbie Producentów Audiowizualnych i w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej panuje pełna zgoda, że jeżeli korzystamy z aktorów, którzy są zatrudnieni gdzieś na etacie, ktoś za nich płaci ZUS, ktoś pokrywa koszty zatrudnienia stałego, to część kosztów przypadających na dni zdjęciowe powinna być tym instytucjom zrefundowana przez producentów. Myślę, że to dobrze, że taki zapis się pojawił".