Wyjeżdżając z Polski, powinniśmy pamiętać nie tylko o dokumentach czy ubezpieczeniu. Warto także zapoznać się z przepisami i zwyczajami, które nam mogą wydawać się dziwne, a w kraju, do którego jedziemy, są normą. Dzięki temu unikniemy niemiłych niespodzianek
Wyjeżdżając z Polski, powinniśmy pamiętać nie tylko o dokumentach czy ubezpieczeniu. Warto także zapoznać się z przepisami i zwyczajami, które nam mogą wydawać się dziwne, a w kraju, do którego jedziemy, są normą. Dzięki temu unikniemy niemiłych niespodzianek
/>
● W apteczce samochodowej muszą się znaleźć m.in.: roztwór amoniaku, walidol (lek nasercowy), jodyna, opaska uciskowa bądź gumowy wąż uciskowy, bandaż sterylny i elastyczny, wata, plastry opatrunkowe, nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami, rękawiczki i chusteczki higieniczne. Zawartość apteczki mogą sprawdzać milicja drogowa i straż graniczna.
● Ruchy głową, które w Polsce oznaczają „tak” i „nie”, w Bułgarii mają znaczenie odwrotne. Prowadząc rozmowę z Bułgarem, warto więc upewnić się słownie, czy chciał on powiedzieć „nie” (ne), czy „tak” (da).
● Odcinki autostrad mogą być czasowo zamykane ze względu na silny wiatr.
● Osoba prowadząca firmę, która organizuje imprezy sportowe wysokiego ryzyka, nie musi mieć żadnych kwalifikacji.
● Na terytorium Cypru Północnego legalnie można zatrzymywać się tylko w hotelach należących do Turków cypryjskich. Pobyt w hotelu należącym do Greka cypryjskiego może zostać uznany za korzystanie z nieruchomości bez zgody właściciela.
● W Paryżu pierwszeństwo przejazdu dla pojazdów nadjeżdżających z prawej strony obowiązuje nawet na rondach. Poza stolicą na rondach pierwszeństwo mają pojazdy znajdujące się już na rondzie.
● Osoba, która nurkuje bez zezwolenia urzędu portowego, naraża się na karę.
● Dotkliwe kary grożą też za wydobywanie z dna morza jakichkolwiek przedmiotów.
● Zwiedzając klasztory, należy pamiętać o odpowiednim stroju, czyli długich spodniach lub spódnicy.
● Za spanie w samochodzie zaparkowanym na ulicy w mieście lub na parkingu przy autostradzie grozi mandat.
● Po godz. 22.00 obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach.
● Do miast znajdujących się w tzw. zielonej strefie mają wjazd jedynie specjalnie oznaczone samochody. Za przekroczenie granicy zielonej strefy (obejmującej obszary centrów miast i oznaczonej znakami drogowymi z napisem „Umweltzone”) bez zezwolenia grozi mandat w wysokości 40 euro.
● Patrole kozackich organizacji ekologicznych, które zatrzymują kierowców i żądają wnoszenia opłat, nie mają prawa tego robić. Kierowca nie musi zatrzymywać się na ich wezwanie. Odróżnienie patroli kozackich od milicjantów jest bardzo trudne, bo noszą podobną odzież.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama