"Ponieważ projekt nie został jeszcze przyjęty przez rząd, oczywistą rzeczą jest, że może on być jeszcze uzupełniany, może być także uzupełniony na etapie prac parlamentarnych" - powiedział Kwiatkowski.
Wcześniej, w poniedziałek, na temat zmian w prawie umożliwiających skuteczniejszą walkę ze stadionowymi chuliganami mówił na konferencji prasowej prokurator generalny Andrzej Seremet. Jego zdaniem m.in. należy wprowadzić kary za samo zasłanianie twarzy w czasie imprezy sportowej, co ułatwi identyfikację przestępców, która jest obecnie najpoważniejszym problemem, przed którym stają organy ścigania. Według Seremeta należy ścigać nie tylko chuliganów, ale i organizatorów winnych zaniedbań; dobrym rozwiązaniem jest też wprowadzenie dożywotniego zakazu stadionowego.
"Nie jestem w stanie ocenić propozycji prokuratora generalnego, bo on nie przedstawił propozycji, tylko ideę" - zaznaczył Kwiatkowski, odnosząc się do konferencji Seremeta. Dodał, że także w propozycji resortu sprawiedliwości każde zasłonięcie twarzy na imprezach masowych, niezależnie od celu działania sprawcy, będzie podlegać karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Propozycja ta została wraz z innymi zgłoszonymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości przekazana do MSWiA, które jest "gospodarzem projektu" specustawy.
"Cieszę się z jednoznacznego stanowiska prokuratora generalnego, który poparł propozycje rządowe"
Kwiatkowski dodał, że w najbliższych dniach spotka się z prokuratorem generalnym. "Wystąpię też do prokuratora generalnego o przekazanie mi nie tylko idei, o której już wiem, tylko propozycji konkretnego zapisu" - dodał. Zgodnie z przepisami prokurator generalny nie ma inicjatywy ustawodawczej.
"Cieszę się z jednoznacznego stanowiska prokuratora generalnego, który poparł propozycje rządowe" - zaznaczył minister. Dodał, że zakaz maskowania twarzy umożliwi szybką identyfikację sprawców burd i skuteczne stosowanie wobec nich przyśpieszonego trybu rozpraw.
Szef resortu sprawiedliwości pytany o możliwość wprowadzenia dożywotniego zakazu stadionowego powiedział, że nie jest wykluczone żadne rozwiązanie, które będzie prowadziło do bezpieczeństwa imprez masowych. "Są takie kraje, gdzie to rozwiązanie funkcjonuje, będziemy na ten temat rozmawiać" - mówił Kwiatkowski.
Projekt specustawy przeszedł już etap uzgodnień międzyresortowych
Projekt specustawy przeszedł już etap uzgodnień międzyresortowych. Niedawno pozytywnie zaopiniowała go Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Planowane zmiany w prawie zostały przygotowane przez oba ministerstwa; dotyczą 11 ustaw, w tym pięciu kodeksów.
Według projektu specustawy dot. bezpieczeństwa na Euro 2012 zatrzymani pseudokibice mieliby być sądzeni jeszcze na stadionach, a rozprawy tzw. odmiejscowione odbywałyby się za pomocą wideokonferencji. Wśród zapisów jest też m.in. wprowadzenie elektronicznego monitoringu chuliganów stadionowych. Wśród zapisów jest też wprowadzenie karalności posiadania niebezpiecznych narzędzi - m.in. noży i maczet - w miejscu publicznym, np. w drodze na mecz, gdy zachodzi podejrzenie, że mogą być wykorzystane przeciw zdrowiu i życiu innych osób. Projekt przewiduje również zaostrzenie kar za fałszywe alarmy bombowe.
Inną ze zmian zawartych w projekcie specustawy, jak przypomniał minister, jest rozszerzenie możliwości stosowania przez sądy zakazu stadionowego. "Sąd będzie musiał orzec zakaz wstępu na wszystkie imprezy sportowe, albo na wszelkie imprezy masowe, nie rozgraniczając na imprezy sportowe danego rodzaju, czy też określonej klasy rozgrywkowej" - mówił Kwiatkowski. Z dwóch do trzech lat więzienia ma wzrosnąć także maksymalna kara za naruszenie tego zakazu.