Proces byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego, który miał rozpocząć się w najbliższy wtorek przed olsztyńskim sądem rejonowym, został zdjęty z wokandy - poinformowała w piątek rzeczniczka sądu Elżbieta Budna.

Sprawa b. prezydenta miasta, oskarżonego m.in. o gwałt i inne przestępstwa o charakterze seksualnym, a także naruszanie praw pracowniczych, opóźni się z przyczyn proceduralnych. W połowie kwietnia prokurator i jedna z czterech pokrzywdzonych kobiet złożyli wnioski o wyłączenie z rozpatrywania sprawy wszystkich sędziów olsztyńskiego sądu rejonowego. Chodzi w sumie o ponad 50 sędziów, zarówno z wydziału karnego - przed którym miał toczyć się proces - jak i pozostałych wydziałów, od cywilnego po rodzinny.

Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Olsztynie, wnioski nie zostały dotychczas rozpatrzone. "Jeden z sędziów wydziału gospodarczego do 9 maja przebywa na urlopie za granicą. A zgodnie z procedurą wszyscy sędziowie, których dotyczą wnioski o wyłączenie, muszą złożyć oświadczenia w tej sprawie" - powiedziała sędzia Budna.

Autorzy wniosków przedstawili wątpliwości co do bezstronności sędziów

Autorzy wniosków przedstawili wątpliwości co do bezstronności olsztyńskich sędziów. Ich zdaniem sędziowie mogli uczestniczyć w referendum nad odwołaniem byłego prezydenta miasta. Przypomnieli również, że oskarżony jest osobą powszechnie znaną i "piastującą określone funkcje" w mieście, w którym ma toczyć się proces.

Wnioski o wyłączenie sędziów będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Olsztynie. Może je oddalić lub uznać za zasadne i wówczas zdecydować, że proces będzie toczył się w innym mieście. Według Budnej ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu najbliższych dni.

Małkowski jest oskarżony o gwałt, usiłowania gwałtu i inne przestępstwa o charakterze seksualnym, nadużycie stosunku zależności oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Śledztwo w tej sprawie białostocka prokuratura prowadziła od lutego 2008 roku. W lutym 2011 r. skierowała akt oskarżenia do sądu rejonowego w Olsztynie.

Na skutek ujawnienia tzw. seksafery w ratuszu b. prezydent Olsztyna został odwołany ze stanowiska w referendum przeprowadzonym w listopadzie 2008 r. W wyborach samorządowych w 2010 roku ubiegał się o powtórny wybór, ale przegrał w drugiej turze.