Rejestrację dźwięku z cywilnych rozpraw sądowych umożliwiła niedawna nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego, której celem było odejście od tradycyjnego ich protokołowania. Deklarowano, że ma to na celu podniesienie na wyższy poziom kultury i przejrzystości postępowań sądowych poprzez utrwalanie własnych sformułowań uczestników procesów, niewystylizowanych przez protokolanta. Dzięki temu także prowadzący proces sędzia nie będzie musiał koncentrować się na dokładnym oddaniu w protokole myśli przesłuchiwanego.
"Zapis audio-wideo daje lepsze podstawy do oceny materiału dowodowego i kontroli instancyjnej niż tradycyjny protokół. Wiarygodność protokołu elektronicznego pozwala na uproszczenie zasad pisemnego utrwalania tych czynności sądowych, z których sporządzany jest zapis audio lub audio-wideo" - dodaje minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Pierwszą część projektu ma zrealizować Comarch, którego zadaniem jest dostawa i wdrożenie systemu cyfrowej rejestracji przebiegu rozpraw sądowych w sądach powszechnych. Projekt obejmie wszystkie sale rozpraw (w których prowadzi się procesy cywilne) we wszystkich 11 sądach apelacyjnych w Polsce oraz 290 sal rozpraw 44 sądów okręgowych.
Ten etap procesu ma potrwać do końca tego roku. Rzeczniczka ministerstwa Joanna Dębek powiedziała PAP, że w pierwszej kolejności "pilotażowo" cywilne procesy mają być nagrywane w apelacjach wrocławskiej i gdańskiej. Jeśli system się sprawdzi, w dalszym terminie dołączy pozostałe dziewięć okręgów apelacyjnych.
W przetargu startowały 23 firmy. 9 marca wybrano najkorzystniejszą ofertę - zwyciężył Comarch. Konkurenci odwoływali się do Krajowej Izby Odwoławczej, ale ich argumenty nie zostały uwzględnione i wynik przetargu jest ostateczny. Umowa z wykonawcą, która nie jest jeszcze podpisana, zakłada realizację projektu w terminie do sześciu miesięcy od daty jej podpisania.