"Regulujemy nową instytucję, jaką jest ponowne wykorzystanie informacji publicznej - wykorzystanie informacji będącej w posiadaniu podmiotów publicznych w celach komercyjnych i niekomercyjnych, innych niż ich pierwotny cel wykorzystania" - wyjaśniał założenia projektu nowelizacji Maciej Groń z MSWiA na czwartkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowych Technologii.
Jak dodał, oznaczałoby to, że takie informacje można zbierać z różnych źródeł, "można je łączyć, przerabiać i wprowadzać wartość dodaną".
Proponowane zmiany mają też na celu wprowadzenie rozdziału dostępu do informacji publicznej od ponownego jej wykorzystania. "To dwie różne instytucje. Dostęp do informacji publicznej to prawo wolnościowe, a ponowne wykorzystanie informacji publicznej bliższe jest prawu gospodarczemu" - podkreślił Groń.
Zgodnie z założeniami, jedną z możliwych dróg ponownego wykorzystania informacji publicznej byłoby pozyskanie jej z Biuletynu Informacji Publicznej (BIP). "Tam wprowadzamy domniemanie, że informacje będą pozyskiwane bez żadnych warunków, o ile nie zostaną one wprost zaznaczone" - zaznaczył Groń.
Informacje takie byłyby także udostępnianie na wniosek.
Ponadto miałoby powstać centralne repozytorium, gdzie - jak mówił Groń - będą udostępniane informacje bez wniosku. "Będą tam umieszczane wybrane dane statystyczne, dane z budżetów jednostek samorządu terytorialnego, dane z budżetu państwa, dane na temat procesu legislacyjnego i dane z Państwowej Komisji Wyborczej" - tłumaczył.
Projekt miałby też wprowadzić obowiązek przekazywania informacji publicznej do ponownego wykorzystania, prawo do zaskarżenia odmowy udzielenia informacji do ponownego wykorzystania i prawo do zaskarżenia zaoferowanych warunków ponownego wykorzystania informacji.
Podmiot publiczny miałby prawo wprowadzić opłatę, dla tych, którzy będą starać się o ponowne wykorzystanie informacji; opłata nie może jednak przewyższyć rozsądnego zwrotu z inwestycji.
Obecny na posiedzeniu komisji szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Michał Boni podkreślał, że rząd chce w ustawie o dostępie do informacji publicznej "wpisać mechanizm, który będzie otwierał poszczególne obszary ważne dla informacji publicznej". "Na przykład w przypadku danych GUS chodzi o to, by dane miały taki charakter, by pozwalały na prowadzenie własnych analiz" - mówił Boni.
Jak poinformował, projekt będzie przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komitetu Stałego w najbliższy wtorek, a po Świętach Wielkanocnych powinien trafić na posiedzenie Rady Ministrów.