Ponad 50 osób z regionu łódzkiego zostało objętych systemem dozoru elektronicznego. Na początku lutego bransoletę nosiło tam zaledwie ośmiu skazanych.
Ponad 50 osób z regionu łódzkiego zostało objętych systemem dozoru elektronicznego. Na początku lutego bransoletę nosiło tam zaledwie ośmiu skazanych.
Możliwość odbycia kary pozbawienia wolności w domu to w Łodzi nowość. Systemem dozoru elektronicznego łódzki sąd okręgowy został bowiem objęty dopiero 1 stycznia tego roku.
– Prawdopodobnie właśnie dlatego skazani z naszego okręgu zainteresowali się tak bardzo bransoletami akurat w ostatnich tygodniach – komentuje sędzia Sylwester Olejniczak z VI Wydziału Penitencjarnego SO w Łodzi.
System dozoru elektronicznego funkcjonuje od 1 września 2009 roku. Zostały nim już objęte apelacje warszawska, białostocka, lubelska i krakowska. Przed 1 stycznia 2011 roku, czyli przed dołączeniem również apelacji poznańskiej, gdańskiej, rzeszowskiej i Sądu Okręgowego w Łodzi, karę z bransoletą odbywało 396 skazanych.
Karę w systemie dozoru elektronicznego odbywa w okręgu łódzkim ponad 50 osób. Wśród nich znajduje się kilka kobiet. Wszyscy objęci systemem zostali skazani na karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą jednego roku.
– Najczęściej są to osoby, które złośliwie uchylały się od płacenia alimentów, jeździły pod wpływem alkoholu na rowerze lub fałszowały dokumenty. Wśród objętych w Łodzi dozorem są też drobni oszuści i złodzieje – wyjaśnia sędzia Olejniczak.
Osoby noszące bransolety są stale monitorowane przez kuratora sądowego i sędziego penitencjarnego, który wydawał orzeczenie. Jeśli okaże się, że skazany nie przebywał w danym czasie w ustalonym miejscu, kurator musi ustalić, dlaczego tak się stało. W ostatni weekend odnotowano w okręgu łódzkim jeden taki przypadek. Skazany w czasie, kiedy powinien być w domu, przebywał poza miejscem zamieszkania.
– W zależności od tego, jaką przyczynę ustali kurator, będę się zastanawiał nad tym, czy wszcząć postępowanie o uchylenie zezwolenia na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego – wyjaśnia sędzia Olejniczak.
Na razie tylko jedna z osób, które uzyskały zezwolenie na odbycie kary w domu, nie zgłosiła gotowości do zainstalowania urządzeń monitorujących w mieszkaniu. Do tej pory nie udało się ustalić miejsca pobytu skazanej. Po zatrzymaniu trafi ona do zakładu karnego.
40 zł wynosi miesięczny koszt utrzymania elektronicznej bransolety
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama