Znowelizowany niedawno art. 48 nowej ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. nr 157, poz. 1240 z późn. zm.) wprowadził nową regulację w zakresie lokowania przez jednostki sektora finansów publicznych środków uzyskanych tytułem dotacji z budżetu.
Wskazuje on, iż jednostki sektora finansów publicznych, z pewnymi wyjątkami, mogą dokonywać lokat wolnych środków, z wyłączeniem środków pochodzących z dotacji z budżetu w skarbowych papierach wartościowych, obligacjach emitowanych przez jednostki samorządu terytorialnego lub na rachunkach bankowych w bankach mających siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
W pierwszej kolejności wskazać należy, iż sytuacja powstała wskutek wprowadzenia nowego art. 48 ustawy o finansach publicznych jest w sposób oczywisty konfliktogenna. Z jednej strony, samorządy wskazują bowiem – zresztą zgodnie z prawdą – iż zostały pozbawione istotnego, a zarazem bezpiecznego źródła dochodów w odniesieniu do środków pochodzących z dotacji budżetowej. Niezałożenie lokaty w sytuacji posiadania wolnych środków stanowi bowiem wymierną stratę dla całego sektora finansów publicznych, zaś jedynym beneficjentem takiego rozwiązania miałyby być banki komercyjne, które mimo dysponowania i obracania pieniędzmi gmin, powiatów czy województw nie muszą i nie mogą dzielić się uzyskanym zyskiem. Z drugiej strony resort finansów wskazuje, iż uzyskiwanie dodatkowych dochodów z dotacji budżetowej byłoby sprzeczne z samą definicją dotacji, która – zgodnie z art. 126 ustawy o finansach publicznych – przeznaczona powinna być na finansowanie lub dofinansowanie realizacji zadań publicznych. Jednocześnie Ministerstwo Finansów tłumaczy, iż zgodnie z art. 43 ust. 3 pkt 2 ustawy o finansach publicznych wydatki publiczne powinny być dokonywane w sposób umożliwiający terminową realizację zadań.
Spośród obu przedstawionych argumentacji zdecydowanie bardziej przekonuje stanowisko samorządów. Jaki jest bowiem cel pozbawiania ich bezpiecznego oraz łatwo dostępnego źródła dochodów? Zgodzić należy się, że jednostki samorządu terytorialnego nie są podmiotami nastawionymi na generowanie zysku, a ich celem nie jest osiąganie jak najwyższych dochodów. Czym innym jest jednakże kwestia ukierunkowania na generowanie zysku, a czym innym zasada racjonalnego gospodarowania środkami jednostek sektora finansów publicznych. Odwoływanie się przez Ministerstwo Finansów w tym kontekście do definicji dotacji nie wydaje się przekonujące. Wydaje się zatem, iż uchwalając art. 48 ustawy o finansach publicznych, polski ustawodawca posunął się zbyt daleko.
Po drugie wskazać należy, iż nowa regulacja w praktyce znacznie utrudnia jednostkom samorządu terytorialnego korzystanie z lokat overnight zakładanych dawniej dla wszystkich środków, jakimi w danym momencie dysponował samorząd. W chwili obecnej konieczne jest bowiem każdorazowe wyodrębnianie środków, które dana jednostka otrzymała tytułem dotacji budżetowej, albowiem założenie lokaty overnight dla tych środków nie jest – w kontekście brzmienia art. 48 ustawy o finansach publicznych – możliwe.
Odnosząc się natomiast do innego aspektu konfliktu między samorządowcami a ustawodawcą, tj. do wprowadzenia limitów zadłużenia mających obowiązywać od 2014 roku, wskazać należy, iż działania parlamentu w tym kontekście wydają się słuszne. Nie przekonuje bowiem argument samorządowców, iż niektóre z miast już w momencie wejścia w życie nowej regulacji mogą przekraczać zakreślony im próg zadłużenia. Ustawodawca wprowadził bowiem wystarczająco długie vacatio legis, by umożliwić samorządom podjęcie niezbędnych działań naprawczych.
mps