Sąd krajowy nie ma obowiązku pokrycia należności świadka przesłuchanego na jego wniosek przez sąd innego państwa członkowskiego - orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości. To ważne rozstrzygniecie dla polskich sądów, prowadzących postępowania transgraniczne.

Wyrok ETS (sygn. C-283/09) zapadł w związku z pytaniem polskiego sądu. Dotyczył sprawy rozpatrywanej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Jej przedmiotem był spór Artura Weryńskiego ze swoim byłym pracodawcą - firmą Mediatel 4B o odszkodowanie z tytułu umowy o zakazie konkurencji. Sąd ten skierował wezwanie do sądu w Irlandii o przesłuchanie świadka. Jednak sąd w Dublinie uzależnił to od uiszczenia zaliczki w wysokości 40 euro (ok. 160 zł) na poczet zwrotu kosztów. Powołał się przy tym na irlandzkie przepisy, gwarantujące świadkom taki zwrot kosztów.

Pytanie warszawskiego sądu dotyczyło zasadności takiej wpłaty, zwłaszcza w świetle rozporządzenia (WE) nr 1206/2001, dotyczącego współpracy między sądami krajów członkowskich Unii Europejskiej w postępowaniu dowodowym. Trybunał, analizując stan sprawy i przepisy tego rozporządzenia, orzekł, ze sąd wzywający (w tym przypadku polski) nie ma obowiązku wpłaty takiej zaliczki. Rozporządzenie nie przewiduje bowiem obowiązku wpłaty zaliczki na poczet przesłuchania świadka.

Trybunał przypomniał, że celem tego rozporządzenia jest proste, skuteczne i szybkie przeprowadzanie dowodów w sprawach transgranicznych. W konsekwencji przeprowadzenie przez sąd jednego z państw członkowskich dowodu w innym państwie członkowskim nie powinno skutkować przedłużeniem postępowania przed sądem krajowym.

Obowiązek zwrotu kosztów przez sąd wzywający może zatem istnieć tylko w wypadku, gdy zastosowanie znajduje jeden z wyjątków przewidzianych w rozporządzeniu. Należności świadków nie zostały jednak w nim wspomniane.