Partie polityczne nie będą mogły reklamować się w spotach telewizyjnych i na billboardach. Zostaną za to zobowiązanie do zakładania fundacji politycznych.
Poprawienie jakości debat prowadzonych na tematy dotyczące ważnych spraw publicznych to cel, jaki chce osiągnąć ustawodawca, nakładając na partie polityczne obowiązek powoływania fundacji politycznych. Dlatego też zgodnie z projektem ustawy o fundacjach politycznych, którym dziś zajmie się Sejm, partie będą musiały przeznaczyć 25 proc. subwencji, jakie otrzymują od państwa, właśnie na powołanie fundacji.
Ponadto projekt przewiduje, że partie oraz kandydaci na prezydenta nie będą mogli reklamować się na plakatach, których powierzchnia przekracza 2 mkw. (tzw. billboardach). Nie będzie można także zamieszczać na nich haseł wyborczych. Partie otrzymają dodatkowo zakaz odpłatnego rozpowszechniania reklam i audycji w telewizji i radiu. Nie będą mogły drukować odpłatnych reklam i ogłoszeń w prasie.
Zdaniem projektodawców pieniądze, które do tej pory wydawane były na reklamowanie się partii, należy przeznaczyć na fundacje polityczne. Celem działalności takiej fundacji ma być podnoszenie kultury politycznej oraz jakości debaty publicznej, a także zwiększenie zainteresowania obywateli wyborami. Ponadto fundacja może być założona, aby promować wartości demokratyczne nie tylko w kraju, ale także za granicą. Działalność fundacji będzie finansowana ze środków partii politycznych. Ustawa zobowiąże je do przekazywania na ten cel 25 proc. subwencji, które partie corocznie otrzymują z budżetu państwa.
Nadzór nad działalnością fundacji będzie sprawować Państwowa Komisja Wyborcza, do której co roku, w terminie do końca kwietnia roku następnego, fundacje będą składać sprawozdania ze swojej działalności. W sytuacji gdy PKW odrzuci sprawozdanie, fundacja będzie miała siedem dni, aby odwołać się do sądu. Jeżeli jednak sąd zarówno w I, jak i w II instancji nie uwzględni odwołania, fundacja przez rok nie będzie otrzymywać środków z budżetu państwa.