Zdaniem Pawlaka po podjęciu w minionym tygodniu przez parlament decyzji o wprowadzeniu jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu "warto odpuścić taki mechanizm niepozwalający samorządom uczestniczyć w życiu całego kraju".
"Wydaje się, że zarówno wójtowie, burmistrzowie, starostowie, prezydenci miast, którzy uzyskali wspaniałe poparcie społeczne, mogliby być senatorami, bo dzięki temu będą przenosili swoje doświadczenia i pragmatyzm z samorządu do działań legislacyjnych w wymiarze krajowym" - powiedział Pawlak dziennikarzom przy okazji sobotniego spotkania działaczy samorządowych PSL.
Wicepremier nie wykluczył, że w projekcie ludowców znajdzie się zapis umożliwiający także łączenie mandatu samorządowca z poselskim.
"Kiedyś było takie idealistyczne myślenie, że posłowie zawodowi będą lepsi, od tego czasu autorytet Sejmu bardzo podupadł, a posłowie zostali sztucznie oddzieleni od realiów życia Polaków (...). Oddzielenie posłów i senatorów od pracy zawodowej doprowadziło raczej do pogorszenia jakości stanowionego prawa i pogorszyło oceny społeczne parlamentu" - ocenił.
Wiceszef klubu PO nie wyklucza poparcia propozycji PSL
Wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski nie wyklucza poparcia propozycji PSL. "Podejmiemy debatę na ten temat, nie chciałbym w tej chwili arbitralnie mówić, że to jest zły pomysł" - powiedział Dzikowski. Dodał, że to "argumenty będą decydować, w jaki sposób podejdziemy do tego tematu".
Z kolei Witold Gintowt-Dziewałtowski (SLD) powiedział, że przypuszcza, iż jego ugrupowanie nie poprze propozycji PSL. Przekonywał, że łączenie mandatu samorządowego z senatorskim mogłoby mieć sens, gdyby Senat pełnił rolę "izby samorządowej", a tak nie jest w polskim systemie. Ponadto - jak podkreślił - PSL miał dwa i pół roku, żeby taką propozycję zgłosić i rozważyć podczas prac komisji nadzwyczajnej, która pracowała nad kodeksem wyborczym.
"Jeżeli dziś PSL coś takiego zgłasza, to tego nie można inaczej traktować jak zabawę z wyborcami i po prostu szukanie pewnego poklasku" - powiedział. Dodał, że Sojusz jest przeciwny jakiemukolwiek łączeniu funkcji wybieralnych w państwie. "Jeżeli ktoś jest radnym, niech będzie dobrym radnym, jeżeli ktoś jest posłem albo senatorem, niech będzie dobrym posłem albo senatorem. Nie można robić wszystkiego" - ocenił.
Propozycję PSL krytykuje także Jarosław Zieliński (PiS), który podkreślił, że "jest to niedobry pomysł, krok w złym kierunku". Przekonywał, że jest ryzyko, iż samorządowcy w Senacie kierowaliby się interesami swoich lokalnych społeczności, a nie potrzebami całego kraju. Zieliński podkreślił, że od dawna nie słyszał "o tak absurdalnym pomyśle".
Klub PJN nie ocenia na razie propozycji PSL
Klub PJN nie ocenia na razie propozycji PSL. "Jeszcze się nad tym nie zastanawialiśmy" - powiedział w rozmowie z PAP wiceszef klubu Paweł Poncyljusz. "Mnie się wydaje, że jak ktoś naprawdę chce być solidnym parlamentarzystą, to powinien to robić na 100 proc. swoich możliwości" - dodał. Zastrzegł jednak, że klub nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie. "Musimy najpierw zobaczyć, jakie są tak naprawdę dokładne propozycje, jak by to miało wyglądać" - powiedział.
Zasada niełączenia mandatu samorządowca z mandatem posła i senatora została wprowadzona w 2001 roku przez nowelizację ustaw o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim.
W III kadencji Sejmu, ostatniej, kiedy obowiązywały jeszcze stare przepisy, było ponad 100 posłów, którzy byli samorządowcami. Znaczną, bo ponad 60-osobową grupę takich posłów wprowadziła do Sejmu AWS. SLD miał 24 posłów pełniących też funkcje w samorządach. Samorządowcem był co trzeci z 60 posłów UW; najmniej - bo trzech działaczy samorządowych - wprowadziło wtedy do parlamentu PSL.
Komentarze (17)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCzas pozbawić posłów senatorów samorządowców pieniędzy na swoje
wypłaty i brali w swoje ręce kraj, dosyć zarobili,- mają sporo na
koncie i pomniejszali koszty pracy, zakładali przedsiębiorczość
którą tak skutecznie rozkładali. Wprowadzić podatek od złożonych
pieniędzy w banku np. 20% od sumy powyżej 300tyś PLN.
Wprowadzić podatek katastralny od nieruchomości wartości
majątku, masz mieszkanie np. powyżej 200 m 2 także 20 % a zaraz poprawi
się przedsiębiorczość i eksport zaczną sprzedawać i inwestować,
stworzy się ruch z pieniędzmi. Mniej stracą bo banki z rządem i
tak stworzą inflację i przegrają jak to było w przeszłości kilka
razy. Czas nauczyć się biznesu od początku w gminach, miastach
obniżali koszty pracy. Promować eksport a nie liczyć jakoś to
będzie, w kasie brakuje. Nie podkradać gdzie się tylko da kasę
aby przetrwać, prowadzić politykę spalonej ziemi, mieć wysokie
sondaże. Nikt z rządzących nie dbał o przychody państwa
liczyli że świat się nad nimi zlituje. Świat zobaczy że interesu
w Polsce nie ma wyjedzie zabierze ze sobą wszystko, tyle
będziemy mieli z liberalnej
Jesteś jak Donek i cała ta reprezentacja z boiska,która nagle się przebudza z letargu.Z żoną i rodziną będziemy głosować przeciwko PSL i PO a Twoje pomysły i obiecanki,to proszę razem z Tuskiem wsadzić do lub w ...
Już za czasów koalicji z Millerem byłem zdania,że Pawlak z kumplami,to największy przekręt wyborczy i teraz mam tego dowód.Jesteście partią krzykaczy (Kłopotek),krętaczy(Pawlak),nieudolnych poetów(Żelichowski) a tak naprawdę ,to was nie lubię za nieróbstwo.
Pawlak razem z Tuskiem szukaj poparcia poza granicami (Tusk w Peru) bo na terytorium RP macie poparcie w granicach błędu statystycznego a dla mnie rolnika ZEROWE.
JEDNA DIETA CI NIE WYSTARCZY. PROPONUJĘ ŻEBYŚ DO SEJMU WNIÓSŁ PROJEKT O ZMIEJSZENIU ILOŚCI POSŁÓW I SENATORÓW ORAZ ZMIEJSZENIU SOBIE DIET.