Zasady zatrzymywania kierowców i dawania im sygnałów ostrzegawczych będzie można poznać w ciągu ośmiu godzin szkolenia.
Strażacy, funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, członkowie zespołów ratownictwa medycznego czy piloci pielgrzymek i osoby przeprowadzające dzieci przez jednię uprawnienia do kierowania ruchem będą mieli ważne przez pięć lat. Wynika to z nowego rozporządzenia w sprawie kierowania ruchem drogowym (Dz.U. z 2010 r. nr 123, poz. 840), które 10 lipca weszło w życie.
W nowym rozporządzeniu o trzy lata wydłużono okres ważności uprawnień do kierowania ruchem. Na podstawie dotychczasowych rozwiązań było ono ważne zaledwie dwa lata. Po tym czasie ponownie trzeba było iść na kurs.
Całe szkolenie umożliwiające uzyskanie zezwolenia do kierowania ruchem na drodze trwa teraz osiem godzin, a nie 18. W ramach takiego kursu strażacy, funkcjonariusze BOR czy osoby przeprowadzające dzieci do szkoły przez jezdnię poznają uprawnienia, jakie mają wobec uczestników ruchu. Poznają oni zasady dawania kierowcom sygnałów, aby ci wiedzieli, kiedy np. mają się zatrzymać, a kiedy jechać. W ramach takiego szkolenia dowiedzą się, jak skierować do sądu wniosek o ukaranie tych, co nie stosują się do dawanych sygnałów lub poleceń.
Każda osoba wydająca sygnały na drodze musi być odpowiednio oznakowana. Strażak dający polecenia podczas prowadzonej akcji ratowniczej powinien być ubrany zgodnie w wymogami dla tej formacji. Natomiast członek zespołu ratownictwa medycznego powinien być wyposażony w ubranie z elementami odblaskowymi.