Od roku jesteśmy w sporze z dostawcą. Zbliżaliśmy się już do rozstrzygnięcia, jednak niedawno ogłoszono upadłość dostawcy, a powołując się na to, sąd arbitrażowy umorzył postępowanie. Czy miał rację?
Tak. Stosowna regulacja zawarta jest w art. 142 oraz w art. 147 prawa upadłościowego i naprawczego. Powołane przepisy są identyczne, przy czym pierwszy z nich znajdzie zastosowanie w przypadku ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu, zaś drugi w przypadku ogłoszenia upadłości obejmującej likwidację majątku upadłego. Przepisy te wskazują, że z chwilą ogłoszenia upadłości zapis na sąd polubowny dokonany przez upadłego traci moc, zaś toczące się już postępowania polubowne ulegają umorzeniu. Gdyby zaś, mimo ogłoszenia upadłości, sąd polubowny wyrok wydał, wyrok taki podlegałby uchyleniu w postępowaniu wszczętym na skutek skargi o jego uchylenie (post. Sądy Najwyższego z 23 września 2009 r., sygn. akt I CSK 121/09).
W literaturze wskazuje się, że rozwiązanie takie służy realizacji celów postępowania upadłościowego. Te bowiem wymagają, aby spór, którego stroną jest upadły, był rozstrzygnięty zgodnie z prawem materialnym oraz przy pełnym zachowaniu przepisów prawa procesowego. Tymczasem w postępowaniu arbitrażowym panuje nierzadko znaczna swoboda co do sposobu postępowania (art. 1184 kodeksu postępowania cywilnego). Co więcej, strony są nawet uprawnione upoważnić sąd do rozstrzygnięcia sporu według zasad ogólnych prawa lub zasad słuszności (art. 1194 kodeksu postępowania cywilnego).
Warto podkreślić, że w komentowanej sytuacji czytelnikowi przysługuje jednak prawo wystąpienia przeciwko upadłemu (ewentualnie zarządcy lub syndykowi masy upadłości) z powództwem przed sądem powszechnym.
Istnienie takiego uprawnienia potwierdził Sąd Najwyższy, wskazując, że skoro zapis na sąd polubowny utracił moc, to pozwany nie może podnieść zarzutu zapisu na sąd polubowny na podstawie art. 1165 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego (post. Sądu Najwyższego z 25 marca 2009 r., sygn. akt V CSK 390/09).