Studia prawnicze nie przygotowują prawników do współpracy z przedsiębiorcami. Nie uczą też praktycznego wykorzystania zdobytej wiedzy. Prawnicy chcą zmienić program nauczania, a także wprowadzić elementy prawa do szkół średnich.
Studia prawnicze nie przygotowują prawników do współpracy z przedsiębiorcami. Nie uczą też praktycznego wykorzystania zdobytej wiedzy. Prawnicy chcą zmienić program nauczania, a także wprowadzić elementy prawa do szkół średnich.
Zdaniem przedsiębiorców Polska nie jest krajem przyjaznym dla przedsiębiorców. Aż 47 proc. badanych uważa, że biurokracja i skomplikowane procedury administracyjnoprawne są dużym problemem w prowadzeniu działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy narzekają także na przewlekłość postępowań sądowych w sprawach gospodarczych. Aż 44 proc. badanych uważa, że procedury sądowe utrudniają im prowadzenie firmy. Taka sama liczba badanych uznała, że negatywny wpływ na działalność gospodarczą ma inflacja prawa.
Z tych powodów przedsiębiorcy coraz częściej dostrzegają konieczność współpracy z prawnikami. Uznają, że mogą oni pomóc w rozwiązaniu problemów firmy i przyczynić się do jej szybszego rozwoju. Kancelarie prawne, które chcą się liczyć na rynku, muszą więc mieć w swoich strukturach działy zajmujące się obsługą przedsiębiorców. Do tego, by dobrze prowadzić tego typu sprawy, muszą one zatrudniać doświadczonych prawników, którzy nie tylko znają przepisy prawa, ale także mają dużą wiedzę z zakresu gospodarki, ekonomii i branży, w której prosperuje dana firma.
Kancelarie, które zajmują się obsługą przedsiębiorców, narzekają jednak, że młodzi prawnicy rozpoczynający swoją karierę zawodową, nie są przygotowania do świadczenia tego typu usług prawnych. Wszystko przez zły system kształcenia na studiach.
– Studia prawnicze nie uczą zasad celowego i planowego działania zorientowanego na sukces. Nie uczą sposobu i procesu podejmowania decyzji. Prawnik współpracujący z przedsiębiorcami musi rozumieć mechanizmy danego biznesu, jednak program studiów prawniczych tego nie obejmuje – mówi Piotr Schramm, wspólnik w Kancelarii Gessel.
Co prawda w programie kształcenia prawników są obecnie zajęcia z ekonomii czy prawa gospodarczego, podczas których studenci uczą się rozumienia finansów i biznesu, jednak zdobywana na nich wiedza nie jest wystarczająca.
– Największe kancelarie, podobnie jak nasza, mają wewnętrzne programy kształcenia. Prawnicy, którzy chcieliby się zajmować obsługą prawną biznesu i posiadają do tego predyspozycje, mają zatem możliwość kształcenia się w tym kierunku, ale dopiero na etapie pracy w kancelarii – mówi Jarosław Grzesiak, adwokat, partner zarządzający w Kancelarii Dewey & LeBoeuf.
Znajomość mechanizmów rządzącym daną gałęzią biznesu pozwala prawnikowi na lepszą współpracę z klientem. Zdaniem prawników to właśnie z tego powodu studia prawnicze powinny uczyć takich umiejętności.
– Nawet nasza najlepsza porada prawna nie będzie wiele warta dla klienta, jeśli nie weźmiemy pod uwagę ekonomicznych aspektów jego działalności. Bez tego nigdy nie będziemy wiedzieli, co jest dla niego ważne, a co nie, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę, a co ma w danej sytuacji mniejsze znaczenie – podkreśla Przemysław Stopczyk, radca prawny, wspólnik w kancelarii Stopczyk & Mikulski.
Problemem polskiej edukacji prawniczej jest nie tylko to, że studia nie przygotowują prawników do współpracy z przedsiębiorcami. Zdaniem prawników podczas uniwersyteckiego kształcenia studenci w ogóle nie uczą się praktycznego wykorzystania zdobytej przez siebie wiedzy.
– Studia uniwersyteckie są studiami teoretycznymi. Obecna masowość studiów wpłynęła negatywnie na poziom edukacji. Duża liczba studentów w grupach uniemożliwia indywidualną pracę, a zastępowanie egzaminów testami prowadzi do sytuacji, że zdarzają się studenci, którzy do pracy magisterskiej przez pięć lat studiów nie napisali ani jednego tekstu, ani też nie zabrali ani razu głosu i nie potrafią skonstruować logicznej wypowiedzi – mówi dr Andrzej Bielecki z Uniwersytetu Warszawskiego.
Teoretyczny system kształcenia nie oznacza jednak, że okres studiów jest dla prawnika czasem straconym.
– Nasz system edukacji uniwersyteckiej zapewnia na tyle mocne podstawy, że daje możliwość wykonywania praktycznie każdego zawodu prawniczego – uważa Andrzej Bielecki.
W celu poprawienia jakości edukacji prawniczej, a także zwiększenia świadomości prawnej obywateli prawnicy postulują nie tylko zmianę programu nauczania na studiach, ale także wprowadzenie elementów prawa do szkół średnich.
– Konieczne jest rozpropagowanie wiedzy na temat tych dziedzin prawa, z którymi zwykły człowiek może się spotkać w swoim życiu, jak np. prawo cywilne, prawo rodzinne czy prawo spadkowe. Trzeba pokazać ludziom, jaka możliwość tkwi w samym prawie, jeżeli korzysta się z niego w sposób właściwy – mówi Piotr Bober, radca prawny, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – Chcemy więc, aby w szkołach średnich była prowadzona systemowa i systematyczna edukacja prawnicza – dodaje.
Zajęcia z zakresu prawa miałyby być prowadzone przez praktykujących prawników pod okiem nauczycieli zatrudnionych w szkole. Eksperci podkreślają jednak, że muszą mieć one charakter bardzo praktyczny.
– Dziś w szkołach młodzi ludzie uczą się bardzo wielu rzeczy teoretycznych. W ogóle nie uczą się natomiast praktycznego wykorzystania tej wiedzy. Wprowadzając edukację prawniczą do szkół, musimy zadbać o to, aby zajęcia miały charakter praktyczny i pokazywały, jak młodzi ludzie mogą wykorzystać zdobytą wiedzę w ich własnym życiu – podkreśla Jarosław Bełdowski z Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Zły system nauczania powoduje, że świadomość prawna Polaków jest ciągle niska. Aż 86 proc. badanych wskazuje, że nie korzysta z usług prawnika, bowiem nie widzi takiej potrzeby.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama