Na jakie środki mogą liczyć gminy, które chcą powiększać swój zasób mieszkań dla najuboższych? Jakie możliwości przy wykonywaniu tego zadania stwarza prawidłowa gospodarka zasobem komunalnym?
W okresie kiedy na gminy nałożono obowiązek dostarczania mieszkań zastępczych dla eksmitowanych lokatorów, samorządom nie przyznano na ten cel dodatkowych pieniędzy. Teraz Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że skoro od prawie 15 lat na gminach ciąży obowiązek realizacji tego zadania, to nie mogą teraz zasłaniać się brakiem pieniędzy na wykonanie tego zadania. Zdaniem Trybunału gminy powinny w swoich budżetach znaleźć pieniądze na ten cel.
W tej trudnej sytuacji samorządy nie są jednak pozostawione same sobie. Rząd wspiera bowiem budownictwo dla najuboższych. Każda gmina chętna może bowiem skorzystać z państwowych dotacji, m.in. na tworzenie mieszkań socjalnych. Niestety, pieniądze te nie są w całości wykorzystywane przez samorządy. W wielu przypadkach jest to skutek lenistwa pracowników samorządowych i lokalnych władz oraz braku umiejętności w przygotowaniu odpowiedniego wniosku.
Poza wykorzystaniem publicznych pieniędzy na budowę mieszkań socjalnych, gminy mogą także przeznaczyć na ten cel własne zasoby mieszkań komunalnych. W Polsce jest wiele gmin, szczególnie na tzw. Ziemiach Odzyskanych, które mają tysiące mieszkań komunalnych. W ramach tzw. naturalnego ruchu mieszkaniowego gminy te mogą wygospodarować z własnych zasobów wystarczającą liczbę lokali socjalnych.

Andrzej Porawski, Związek Miast Polskich