Procedury zapobiegające praniu brudnych pieniędzy trzeba wprowadzić do 22 kwietnia. Kontrolerzy będą sprawdzać wykonanie tego obowiązku przez przedsiębiorców. W razie niedostosowania się do nowych wymogów grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Kancelarie notarialne, banki, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe, komisy, kantory, jubilerzy, a także wielu innych przedsiębiorców ma jeszcze tylko kilka dni na pisemne opracowanie wewnętrznych procedur dotyczących sposobu rejestrowania transakcji, których wartość przekracza 15 tys. euro.
Zgodnie z nowelizowanymi przepisami ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy we wszystkich tych instytucjach powinny one obowiązywać od 22 kwietnia 2010 r.

Kontrolerzy ocenią

– Opracowane procedury będą oceniali kontrolerzy generalnego inspektora informacji finansowej oraz jednostki nadzorujące dany sektor – wyjaśnia Wiesława Drożdż z Ministerstwa Finansów.
Jest to m.in. Komisja Nadzoru Finansowego, Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, organy kontroli skarbowej, a w odniesieniu do stowarzyszeń – właściwi wojewodowie lub starostowie czy właściwi naczelnicy urzędów celnych.
– Brak stosownej procedury nie jest sam w sobie karalny, jednakże skutkiem braku procedury mogą być karalne zaniechania – mówi Robert Nogacki.
Za brak wprowadzenia lub niepoprawne opracowanie procedur grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech lub kara finansowa w wysokości nawet 750 tys. zł.



Skomplikowana procedura

Nowe przepisy tylko ogólnie wymieniają, co powinno zostać określone w wewnętrznej procedurze. I tak powinna ona określać m.in. sposób rejestracji transakcji, analizy i oceny ryzyka, przekazywania informacji o transakcjach generalnemu inspektorowi, procedury wstrzymania transakcji, blokady rachunku i zamrożenia wartości majątkowych.
– Przepisy prawa nie precyzują oczekiwanego stopnia szczegółowości wewnętrznej procedury, ale powinny być one wystarczająco precyzyjne, aby skutecznie zapobiegać transferom wartości majątkowych pochodzących z działalności o charakterze przestępczym – mówi Robert Nogacki, radca prawny, właściciel Kancelarii Prawnej Skarbiec.Biz, która specjalizuje się w opracowywaniu wewnętrznych procedur.

Więcej niż jedna operacja

Jeszcze przez kilka miesięcy nie będzie trzeba natomiast rejestrować i przekazywać GIIF informacji o transakcjach powyżej 15 tys. euro, gdy są one przeprowadzane za pomocą więcej niż jednej operacji, ale są z sobą powiązane i zostały podzielone z zamiarem uniknięcia obowiązku rejestracji. Obowiązek ten przedsiębiorcy będą musieli wypełniać dopiero po 23 października 2010 r., gdy w życie wejdą przepisy wykonawcze.

Banki i kantory

Kontrolą wykonania obowiązków związanych z wprowadzeniem procedur przez kantory będzie zajmował się prezes Narodowego Banku Polskiego.
– Już opracowaliśmy regulamin pod kątem wprowadzenia nowych procedur, choć nie różnią się one zbytnio od tych, które stosowaliśmy dotychczas – mówi Bronisława Kędziak, kierownik kantorów obsługiwanych przez Delegaturę Straży Granicznej w Świecku.
Natomiast poczynaniom banków, towarzystw funduszy inwestycyjnych, domów maklerskich czy towarzystw ubezpieczeń w tym zakresie będzie przyglądał się Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.
– Kontrole będą realizowane zgodnie z harmonogramem kontroli, który z oczywistych względów nie jest publikowany – mówi Łukasz Dajnowicz z UKNF.
Dla banków wprowadzenie wewnętrznych procedur to niejedyny obowiązek związany ze zmianą przepisów.
– Do 22 października 2010 r. banki muszą dokonać przeglądu i zamknięcia tzw. kont anonimowych, na których są zdeponowane pieniądze jeszcze przed 2004 rokiem – tłumaczy Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich.
Chodzi o konta, w których nieznane jest nazwisko posiadacza, a do pobrania gotówki wystarczy wskazanie hasła.



Notariusze są przygotowani

Nowe procedury wewnętrzne muszą opracować m.in. notariusze. Prawidłowość wypełnienia tego obowiązku ocenią prezesi sądów apelacyjnych. Rejenci nie powinni mieć z tym jednak większego problemu nie tylko dlatego, że sami są prawnikami. Zespół Krajowej Rady Notarialnej zajmujący się opracowaniem procedur wewnętrznych w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu zakończył swoją pracę. KRN przesłała opracowany wzór do wykorzystania we wszystkich kancelariach notarialnych. Obowiązki związane ze stosowaniem nowych procedur nie powinny być uciążliwe także dla branży jubilerskiej.
– Trudno dzisiaj znaleźć klienta, który kupiłby u jubilera towar za taką sumę, która podlegałaby zgłoszeniu – mówi Janusz Kowalski, przewodniczący Ogólnopolskiej Komisji Złotniczo-Jubilerskiej przy Związku Rzemiosła Polskiego.
Jego zdaniem w Polsce powinny obowiązywać podobne zasady jak za granicą, gdzie transakcje powyżej pewnej sumy w ogóle nie mogą być przeprowadzone bez udziału karty płatniczej.
5 lat ma być przechowywany rejestr transakcji
OPINIA
prof. Remigiusz Kaszubski
ze Związku Banków Polskich
Banki cały czas rejestrują transakcje o wysokiej wartości. Od 22 kwietnia zmienia się jedynie próg tych transakcji. Poważniejszą zmianą jest wymóg identyfikacji klienta. Bank musi mieć pewność, z kim dokonuje transakcji. Osoby wpłacające większą kwotę będą musiały być zidentyfikowane, a transakcja zarejestrowana. Może to nastąpić na przykład poprzez bezpośredni kontakt pracownika z klientem przy okienku kasowym. Ze względu na konieczność identyfikacji zostaną zamknięte konta anonimowe. Są to na przykład konta otwierane na kody dostępowe. Banki muszą respektować prawo, nawet jeśli to będzie niewygodne dla klienta. Niektórzy klienci zapewne wycofają środki i nie będą otwierać nowych rachunków.
Transakcje, których wartość przekracza 15 tys. euro / DGP