Nie wysokość odszkodowań jest tu jednak najważniejsza. Najbardziej irytujące jest to, że po raz kolejny przedstawiciele lokalnej władzy pozostają bezkarni, a za ich błędy musimy płacić my wszyscy. Jeśli znowu nie wyciągniemy żadnych wniosków z lekcji, której udzielił nam niedawno Trybunał Konstytucyjny, to już niedługo co miesiąc z naszych pensji, obok składek emerytalnych i zdrowotnych, będą pobierane składki chorobowe na leczenie urzędniczej bezkarności.