Program komputerowy nie stanowi dzieła literackiego ani naukowego w rozumieniu polskiej regulacji w zakresie prawa autorskiego na podstawie art. 12 w zw. z art. 3 ust. 2 umowy z 13 listopada 1995 r. między Rządem Rzeczpospolitej Polskiej a Rządem Irlandii w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. Dlatego nie może być zakwalifikowany do należności licencyjnych.
STAN FAKTYCZNY
Spółka w marcu 2007 r. wystąpiła do MF o interpretację prawa. Wyjaśniła, że dokonuje zakupów praw do korzystania z oprogramowań komputerowych w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Niektóre z tych programów nabywane są od podmiotów mających siedzibę w Irlandii. Z tego tytułu spółka wypłaca należności firmom będącym nierezydentami. I miała wątpliwości, czy ma obowiązek poboru zryczałtowanego podatku dochodowego zgodnie z art. 12 umowy z 13 listopada 1995 r. między Rządem Rzeczpospolitej Polskiej a Rządem Irlandii o unikaniu podwójnego opodatkowania.
UZASADNIENIE
Minister finansów uznał jednak, że spółka ma obowiązek poboru w Polsce podatku od dochodów wypłacanych nierezydentowi z tytułu opłat za użytkowanie oprogramowania komputerowego.
Ostatecznie spór trafił do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarga podatniczki jest uzasadniona. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 54, poz. 654 z późn. zm.) podatek od dochodu podatników, którzy nie mają na terytorium RP siedziby lub zarządu, a osiągają tutaj dochód z tytułu przychodów uzyskanych między innymi z praw autorskich lub pokrewnych, w tym również ze sprzedaży tych praw, ustala się w wysokości 20 proc. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli umowa w sprawie zapobieżenia podwójnemu opodatkowaniu, której Rzeczypospolita Polska jest stroną, zawarta z krajem, na terytorium którego podatnik ma siedzibę, stanowi inaczej. Jak podkreślił WSA, w tym przypadku taka umowa istnieje. To oznacza, że możliwość opodatkowania należności wypłaconych przez skarżącą na rzecz podmiotu mającego siedzibę w Irlandii wiąże się z koniecznością analizy postanowień powoływanej umowy.
Sąd wskazał na treść art. 3 ust. 2 umowy. Zgodnie z nim przy jej stosowaniu, jeżeli z kontekstu nic innego nie wynika, każde inaczej niezdefiniowane określenie ma takie znaczenie, jakie przyjmuje się według prawa umawiającego się państwa - w zakresie podatków, do których ma zastosowanie niniejsza umowa. Z tego względu użyte pojęcia należy interpretować także w świetle właściwego dla polskiego prawodawstwa systemu ochrony praw autorskich. Zgodnie z polskim prawem autorskim jako przedmiot prawa autorskiego wymieniono między innymi: utwory wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe). Wskazuje to, że programy komputerowe są samodzielnym przedmiotem ochrony praw autorskich. Skoro program komputerowy nie stanowi dzieła literackiego ani naukowego w rozumieniu polskiej regulacji w zakresie prawa autorskiego, to na podstawie art. 12 w zw. z art. 3 ust. 2 umowy nie może być zakwalifikowany do należności licencyjnych. Tym samym płatność dokonana przez skarżącą na rzecz jej kontrahentów tytułem korzystania z oprogramowania komputerowego nie może podlegać opodatkowaniu podatkiem u źródła na zasadach przewidzianych dla należności licencyjnych. Przeciwna interpretacja byłaby nieuzasadnionym stosowaniem wykładni rozszerzającej, niedopuszczalnej w prawie podatkowym.
Wyrok WSA w Warszawie z 4 kwietnia 2008 r., niepublikowany
SYGN. AKT III SA/Wa 2153/07