Rozwiązania najbardziej nieprzyjazne kształtowaniu niezależności prokuratorskiej powinny zostać wyeliminowane z obrotu prawnego szybką nowelizacją ustawy, zanim staną się przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego.

Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją RP nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych wprowadzającej prawo do uchylenia immunitetu sędziowskiego w 24 godziny oraz przepisów towarzyszących tej regulacji. Przyspieszony i uproszczony tryb postępowania przy rozpoznawaniu przez sądy dyscyplinarne wniosku o uchylenie immunitetu z natychmiastową wykonalnością nieostatecznej uchwały, nawet mimo wniesienia zażalenia, ograniczenie uczestnictwa osoby pozbawianej immunitetu w tym postępowaniu, wyłączenie jej dostępu do akt - spotkały się z negatywną oceną Trybunału Konstytucyjnego. Jako niezgodne z prawem przestały obowiązywać w obrocie prawnym.
Pozostały natomiast, wprowadzone do ustawy o prokuraturze tą samą ustawą z 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw, tożsame rozwiązania dotyczące postępowania dyscyplinarnego wobec prokuratorów.
Przewidywane w nich tempo podejmowania przez sąd dyscyplinarny uchwały o wyrażaniu zgody na ściganie karne, tymczasowe aresztowanie czy wcześniej zatrzymanie czyni z sądu dyscyplinarnego organ, który nie będzie dysponował czasem na podjęcie decyzji merytorycznej. Towarzyszy temu zniesienie wymogu obecności prokuratora, potrzeby jego przesłuchania czy wprowadzenie ograniczenia w dostępie do zgromadzonych przeciwko niemu akt postępowania.
Kontrowersji jest więcej
Nowelizacje ustawy o prokuraturze przyniosły inne, równie prawnie kontrowersyjne i nieprzyjazne dla niezależności prokuratorskiej regulacje.
Delegowanie prokuratora bez jego zgody narusza podstawowe prawo prokuratora do wykonywania zawodu w prokuraturze, do której został powołany. Przeniesienie takie może przerodzić się w permanentną delegację, a będąc instrumentem nadużywanym, de facto stanowić - nieskatalogowaną ustawowo - karę.
Brak równości
Przedawnienie przewinienia dyscyplinarnego prokuratora wydłużono z trzech do pięciu lat. Przewinieniem dyscyplinarnym jest również wykroczenie, za które prokurator odpowiada tylko dyscyplinarnie. Kodeks wykroczeń określa przedawnienie wykroczenia w okresie roku i może ono ulec wydłużeniu do dwóch lat, o ile w pierwotnym okresie wszczęto postępowanie. Dokonana zmiana wprowadza kolizję przytoczonych ustaw, naruszając, na niekorzyść prokuratorów, konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa. Sprzeczność tę można by rozwiązać, wprowadzając chociażby zapis o stosowaniu w postępowaniu dyscyplinarnym okresów przedawnień z kodeksu wykroczeń, o ile postępowanie to toczy się o wykroczenie. Na marginesie rozważań pozostała krytyka przyjętego sposobu instrumentalnego rozwiązywania mankamentów postępowania dyscyplinarnego poprzez wydłużanie okresu ścigania deliktów dyscyplinarnych.
Prokurator pod pełną kontrolą
Inne osobliwe novum to kontrola nieświadomych odruchów organizmu prokuratora. W ustawie o prokuraturze dopisano art. 77 ust. 1 pkt 1a uprawniający rzecznika dyscyplinarnego do zlecenia takich badań w trakcie wstępnego wyjaśniania okoliczności dotyczących przestępstwa ujawnienia informacji z postępowania karnego, stanowiących tajemnicę państwową. Zastrzeżenie, iż na badanie potrzebna jest zgoda badanego prokuratora, znajduje uzasadnienie bardziej w fakcie niemożności przeprowadzenia takiego badania bez ścisłego współdziałania badanego niż uszanowaniu woli wytypowanego. Jeżeli uwzględnimy szereg czynników ograniczających rzetelność uzyskanego wyniku badawczego na wykrywaczu kłamstw, jak np. zmęczenie, przeziębienie, podwyższoną temperaturę, stan szoku, wpływ informacji o sprawie przenikających ze środków społecznego przekazu, nieformalnych rozmów wywołujących trudne do uchwycenia skojarzenia uniemożliwiające jednoznaczną interpretację zarejestrowanych przez poligraf zmian emocjonalnych, to rodzi się wprost pytanie, co przyświecało ustawodawcy wprowadzającemu tak ułomne przepisy. Problem ten pogłębia okoliczność, iż w istocie nie wiadomo, czego dowodzi wynik badania poligraficznego, jak i wątpliwość o naturę śladu pamięciowego i weryfikowalności reguł interpretacji tego zapisu. Innym zagadnieniem jest ocena czy dane badanie nie zastąpiło przesłuchania, co skutkuje zakazem uznania uzyskanych wypowiedzi za dowód.
Ucieczka przed obowiązkami
Kolejna regulacja służąca do kontrolowania prokuratorów dotyczy prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. Konsekwencją niedostarczenia dokumentacji medycznej, niepoddania się badaniom kontrolnym i innym niekorzystnym ustaleniom w kierunku prawidłowości udzielonego zwolnienia lekarskiego jest utrata prawa do wynagrodzenia za jego okres. Prokuratorzy nie są płatnikami składek na ubezpieczenie społeczne. Dotychczasowe przepisy dają zaś podstawę do sprawdzenia, czy z powodu choroby lub utraty sił prokurator jest zdolny do pełnienia obowiązków. Odpowiedź na pytania o ratio legis takich zmian znajdujemy w uzasadnieniu tej inicjatywy ustawodawczej. Inicjatorowi nowelizacji chodziło o wyeliminowanie możliwości ucieczki przed nowymi obowiązkami.
Wskazane w ustawie o prokuraturze zmiany korelują z innymi, których omówienie wykracza poza ramy publikacji. Cechuje je jednak to samo podejście instrumentalnego traktowania prokuratorów i gotowość użycia stosownych środków wobec niepokornych prokuratorów.
KRZYSZTOF PARULSKI
prezes Stowarzyszenia Prokuratorów RP
Zdaniem Krzysztofa Parulskiego, brakiem niezależności prokuratorów może niedługo zająć się Trybunał Konstytucyjny / DGP