Wigilijne karpie nie mogą być pakowane w torebki foliowe, jeżeli są żywe. Sprzedawcy muszą także przechowywać ryby w odpowiednich warunkach.
Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt rozszerzyła rygory prawne również na postępowanie z wszystkimi kręgowcami, a więc także z rybami. Regulacje te dotyczą sprzedaży ryb, które mają trafić na świąteczne stoły konsumentów. Przypomina o tym Główny Lekarz Weterynarii. W specjalnym komunikacie instruuje handlowców, jak należy postępować w przypadku sprzedaży karpia.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt karpie nie mogą być przechowywane w złych warunkach lub takich, które uniemożliwiają im zachowanie naturalnej pozycji. Janusz Związek, Główny Lekarz Weterynarii, zaleca, by ryby były przetrzymywane w basenach, które mają odpowiednie napowietrzenie.
Przepisy ustawy zabraniają znęcania się nad karpiami. Takim zachowaniem jest np. zadawanie bólu lub cierpień. Z tego powodu żywy karp nie może być zapakowany np. w torebkę foliową, w której się udusi. Sprzedawcy mogą uśmiercić karpia (uderzeniem w głowę) za parawanem lub w oddzielnym pomieszczeniu.
Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt za zabijanie karpi (tak jak i innych zwierząt) na oczach dzieci grozi co najmniej grzywna. W skrajnych przypadkach sprzedawca może nawet trafić do aresztu lub do więzienia na rok.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2003 r., nr 106, poz.1002 z późn. zm.).