Jeden akcjonariusz będzie mógł głosować za i przeciw uchwale oraz wstrzymać się od głosu. Wprowadzona zmiana jest korzystna dla posiadaczy kwitów depozytowych. Niejednolite głosowanie z akcji stosuje się już w Niemczech, Anglii czy Francji.
Już od 3 sierpnia akcjonariusz będzie mógł głosować odmiennie z każdej z posiadanych akcji. Jeśli będzie on posiadał kilka akcji, to na jednym głosowaniu będzie mógł wstrzymać się od głosu lub głosować za, ale także przeciw uchwale. Wprowadzenie tej zupełnie nowej w naszym prawie instytucji – tzw. split voting, przewiduje nowelizacja kodeksu spółek handlowych.

Potrzeba zmian

Do tej pory przepisy nie określały, czy posiadacz kilku akcji może głosować odmiennie z każdej z nich. Prawnicy uważali że nie jest to dopuszczalne.
– Prawnicy wskazywali na nieracjonalność takiego działania, akcentując przy tym, że to akcjonariusz głosuje na walnym zgromadzeniu, więc sposób wykonywania przez niego prawa głosu powinien być tożsamy dla wszystkich posiadanych przez niego akcji – mówi radca prawny Tomasz Kański, partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
Z takimi opiniami nie zgadzają się autorzy zmian – członkowie Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy ministrze sprawiedliwości. Ich zdaniem nakazywanie jednolitego głosowania przez akcjonariusza wszystkimi akcjami jest sprzeczne z wymogami współczesnego obrotu i zasadą autonomii osoby prywatnej.
– Prawo nie nakazuje działać rozsądnie lub racjonalnie, ale nakazuje działanie zgodne z prawem, a w wypadkach określonych w przepisach, zgodnie z dobrymi obyczajami – mówi profesor Michał Romanowski, wspólnik w kancelarii Romanowski i Wspólnicy.

Wykonywanie prawa głosu

Instytucja dzielenia prawa głosu z akcji może być wykorzystywana np. przy okazji pośredniego nabywania akcji spółki przez zagranicznych inwestorów na podstawie powiernictwa – tzw. kwitów depozytowych.
– Podstawowym uzasadnieniem dla dopuszczenia tzw. split voting jest umożliwienie tym spółkom, które w ramach instytucji powiernictwa są obowiązane uwzględniać instrukcje swoich klientów, co do wykonywania prawa głosu z akcji. Powiernik może przecież posiadać we własnym imieniu akcje, w stosunku do których ostatecznymi beneficjentami są różni klienci. Mogą oni przekazywać odmienne polecenia co do sposobu wykonywania prawa głosu z akcji – wyjaśnia radca prawny Paweł Halwa, partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Potrzebę odmiennego głosowania przez powiernika popiera także Konrad Konarski, wspólnik z kancelarii Baker & McKenzie.
– Instrukcje poszczególnych posiadaczy kwitów są czasami sprzeczne. Co zatem ma zrobić bank depozytowy, który posiada akcje dające prawo np. do 40 głosów i otrzymał instrukcję głosowania 30 głosami na tak, a dziesięcioma przeciwko uchwale? – tłumaczy Konrad Konarski.
– W idealnym świecie dopuszczającym split voting postąpi dokładnie w zgodzie z instrukcjami – zagłosuje częścią akcji na tak, a częścią na nie. Nie było to jednak możliwe w okresie, kiedy obowiązywał w Polsce zakaz dzielenia głosów z pakietu akcji.



Udzielenie pełnomocnictwa

Podział głosów z akcji może mieć także zastosowanie, w sytuacji gdy akcjonariusz na zgromadzeniu działa jednocześnie w imieniu własnym oraz jako pełnomocnik innego akcjonariusza lub akcjonariuszy.
– Po wprowadzeniu zmian do kodeksu spółek handlowych nie będzie żadnych problemów, żeby taki akcjonariusz zagłosował odmiennie z każdego z tych pakietów akcji – wyjaśnia Katarzyna Bilewska, adwokat, of counsel w kancelarii Salans.
Głosowanie niejednolite dotyczyć może również pełnomocnictwa udzielonego jako zabezpieczenie wykonania lub należytego wykonania przez akcjonariusza umowy z osobą trzecią. Pełnomocnik działa wówczas we własnym interesie, co ma na celu uniemożliwienie akcjonariuszowi wykonywania praw z akcji w sposób sprzeczny z zabezpieczoną umową.

Ustanowienie zastawu

Zmiana sposobu wykorzystywania prawa głosu z akcji będzie także korzystna dla akcjonariuszy, którzy ustanowią na części akcji zastaw lub użytkowanie wraz z jednoczesnym zobowiązaniem się do wykonywania praw z tych akcji zgodnie z instrukcjami drugiej strony.
– W takim wypadku, gdy to zastawnik bądź użytkownik są uprawnionymi do wykonywania prawa głosu, będzie możliwość głosowania zarówno przez akcjonariusza, jak i zastawnika bądź użytkownika – tłumaczy Paweł Halwa.

Neutralne stanowisko

Akcjonariusz może być zainteresowany wykonywaniem prawa głosu w sposób niejednolity, aby zająć neutralne stanowisko wobec zwolenników i przeciwników podjęcia określonej uchwały przez walne zgromadzenie. Brak udziału w głosowaniu lub wstrzymanie się od głosu w oznaczonych przypadkach może być korzystne dla zwolenników lub przeciwników danej uchwały. W takiej sytuacji akcjonariusz, który nie zamierza wspierać ani zwolenników, ani przeciwników uchwały, aby osiągnąć swój cel (bycie neutralnym), powinien wziąć udział w głosowaniu oraz głosować połową posiadanych głosów za, a druga połową posiadanych głosów przeciw.
SZERSZA PERSPEKTYWA
W Niemczech uznano, że głosuje akcja, a nie akcjonariusz, i powinien on mieć prawo postępować pozornie nieracjonalnie i głosować za, a nawet przeciw.
W Wielkiej Brytanii split voting był historycznie niedopuszczalny. Przyjmowano, że głosowanie na walnych zgromadzeniach musi odbywać się poprzez podniesienie rąk. Split voting wprowadzono w Wielkiej Brytanii dopiero kilka miesięcy temu wraz z implementacją dyrektywy o prawach akcjonariuszy.
Niejednolite głosowanie było od dłuższego czasu uznawane za dopuszczalne w Stanach Zjednoczonych, Holandii, Australii i Włoszech.