Przedsiębiorcy, jak tylko mogą, wykręcają się od obowiązku informowania klientów o zmianach w ofertach i cennikach. Liczą, że zaskoczony klient szybciej skapituluje i podpisze nowe, niekorzystne reguły.
Jedni tłumaczą, że nowy regulamin został wywieszony w siedzibie firmy i każdy, komu leży na sercu podtrzymanie dobrych relacji, powinien przystać na nowe warunki. Inni ograniczają się do poinformowania o zmianach na stronach internetowych. Ale taka zaradność prowadzi donikąd. Nieznajomość prawa szkodzi nie tylko klientom, lecz także firmom, które mają ustawowy obowiązek dbać, by klient dowiadywał się o zmianach odpowiednio wcześnie. Ten obowiązek jest naprawdę realny. Kiedy firma zamienia go w obowiązek wirtualny, konsument może bezpiecznie odstąpić od umowy bez wypowiedzenia.