Niedopuszczalne jest naliczanie opłaty za nieterminową spłatę minimalnej kwoty kredytu. Banki nie mogą pobierać dodatkowych pieniędzy za czynności wykonywane w ramach jednej usługi. Na obciążanie konsumenta kosztami rozpatrzenia nieuzasadnionej reklamacji nie pozwalają przepisy.
ANALIZA
Dodatkowe płacenie za sporządzenie aneksu do umowy, zgubienie lub kradzież karty czy za spóźnioną spłatę minimalnej kwoty kredytu to tylko niektóre z niedozwolonych opłat, jakie banki pobierają od konsumentów. Klienci instytucji finansowych muszą znać swoje prawa i zawsze sprawdzać, jakich kosztów mogą one od nich żądać - apelują eksperci.
Podwójne opłaty
W ostatnich latach powstało wiele raportów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, piętnujących błędy banków. Mimo to wiele z instytucji finansowych nadal obciąża klientów niedozwolonymi opłatami.
- Z praktyki Urzędu wynika, że często banki pobierają od konsumentów opłaty, które im się nie należą - przyznaje Konrad Gruner z biura prasowego UOKiK.
- Bywa, że bank pobiera podwójną opłatę za wykonanie jednej usługi - dodaje.
- Bank nie może pobierać kilku opłat za czynności wykonywane w ramach jednej usługi - mówi Michał Zieliński, prawnik z departamentu bankowości i finansów w Kancelarii Gide Loyrette Nouel w Warszawie.
Jako przykład podaje pobieranie opłat za dokonywanie wpłat i wypłat gotówkowych w kasie bądź z bankomatu banku, w którym klient ma rachunek.
Jest to zakazane, ponieważ są to czynności wykonywane przez bank w ramach prowadzenia rachunku klienta, za którą to usługę bank pobiera osobną opłatę.
Inny przykładem podwójnej opłaty, jaką pobierają instytucje finansowe od swoich klientów, jest opłata za spóźnioną spłatę minimalnej kwoty kredytu.
- Z tytułu udzielenia kredytu bank pobiera odsetki, zatem wprowadzanie dodatkowych obciążeń finansowych jest nieuzasadnioną kumulacją kosztów, do których ponoszenia zobowiązany jest klient - tłumaczy Joanna Rudnicka, prawnik ze Skoczyński Wachowiak Strykowski Kancelarii Radców Prawnych.
Prawnicy radzą, aby w takich przypadkach nie rezygnować z walki o swoje prawa.
- W takiej sytuacji warto upomnieć się o swoje pieniądze. Wbrew pozorom banki zdają sobie sprawę z bezprawności takiej opłaty i na żądanie klienta są gotowe ją zwrócić - zachęca Andrzej Netwig, prawnik zespołu prawa konkurencji w Kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr.
Mają bowiem świadomość, że na trudnym i bardzo konkurencyjnym rynku lepiej stracić kilka złotych, które zresztą im się nie należą, niż stracić klienta korzystającego z karty kredytowej - dodaje.
Kara za bilon
Niektóre z opłat, jakimi obciążają banki swoich klientów, eksperci wprost nazywają absurdalnymi.
- Ciągle zdarzają się instytucje finansowe, które bezprawnie obciążają konsumentów dodatkowymi opłatami za wpłatę pieniędzy na własny rachunek w bilonie - mówi Konrad Gruner.
Dodaje, że taką opłatę musimy ponieść także wówczas, jeżeli wpłacamy na konto nieuporządkowane banknoty lub niezłożone monety.
Jest to niezgodne z przepisami, gdyż prawo stanowi, że to na instytucji finansowej ciąży obowiązek przeliczania i sortowania banknotów i monet pochodzących z wpłat na rachunki bankowe.
Innym przykładem jest obciążanie konsumenta kosztami rozpatrzenia nieuzasadnionej reklamacji.
- Klientowi przysługuje prawo dochodzenia roszczeń reklamacyjnych i nie może rodzić to dla niego niekorzystnych konsekwencji finansowych - mówi Joanna Rudnicka.
Długa lista
- Zakazane jest także pobieranie opłat z tytułu sporządzenia aneksu do umowy, przyznania okresu karencji w spłacie kredytu oraz opłat za dokonanie czynności związanych z administrowaniem kredytami, jak np. wystosowanie wezwania do zapłaty czy monit telefoniczny - mówi Michał Zieliński.
Dodaje, że skutkiem takich opłat jest nieuzasadnione przeniesienie kosztów działalności prowadzonej przez bank na klientów.
Na co zwrócić uwagę
Przy podpisywaniu umowy z bankiem na wykonanie jakiejś usługi musimy zwrócić uwagę nie tylko na jej treść.
- Podstawowym dokumentem, który precyzuje wysokość opłat bankowych, jest tabela opłat i prowizji, z którą powinniśmy się zapoznać przed podpisaniem umowy - radzi Konrad Gruner.
Trzeba jednak pamiętać, że nawet rzetelne zapoznanie się z tymi dokumentami może nie uchronić nas przed przykrymi niespodziankami.
- Znane są przykłady banków, które zostawiały sobie otwartą furtkę do naliczania opłat za tak zwane inne czynności niż wymienione w tabeli opłat - ostrzega Andrzej Nentwig.
Należy także zauważyć, że banki często dokonują zmian w cennikach.
- Wysokość oraz rodzaje wszelkich opłat, jakie może pobrać bank, a także ich każdorazowa zmiana, powinny być doręczone klientowi. Nie wystarczy ich wywieszenie w placówce banku - tłumaczy Michał Zieliński.
Bardzo ważne jest także, aby w tabeli opłat i prowizji ich wysokość była dokładnie określona.
- Bardzo często wskazywane są tylko kwoty minimalne. Niewskazanie wysokości maksymalnej powoduje, że bank może stosować dowolnie wybraną stawkę wedle swego uznania, a konsument nie ma możliwości oszacowania ostatecznych kosztów kredytu - tłumaczy Konrad Gruner.
Osoby, które czują się poszkodowane przez banki, mogą dochodzić swoich praw przed Bankowym Arbitrażem Konsumenckim. Jest to łatwiejsza droga niż występowanie z roszczeniami do sądu powszechnego, gdyż postępowanie przed tym organem jest szybsze i nie wiąże się z ponoszeniem dużych kosztów. Bankowy Arbitraż Konsumencki działa przy Związku Banków Polskich.
Komentarze (28)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCzy wydanie spadku jest to OBOWIAZEK PRAWNY czy USLUGA BANKOWA?
Z gory dziekuje za pomoc.
Temat jest rzeczywiscie z pierwszej strony, dlaczego żaden prawnik nie zainteresował się dotychczas problemem i nie udzielił prawnej podpowiedzi?
B. prosze podajcie konkretne UZASADINIENIE PRAWNE, ze "opaty sporzadzenie aneksu sa zakazane". Jezeli podaliscie Panstwo taka wiadomosc, to podajcie tez konkretny paragraf, na ktory mozna sie powolac w sporze z bankiem. Bo banki swoje oplaty za aneks umieszczaja w Tabeli Oplat i Prowizji, ktore wg nich sa integralna czescia umowy kredytowej. Potem twierdza, ze kredytobiorca ZGODZIL sie na te oplaty, bo podpisal umowe kredytowa. Prosze pomozcie oszukiwanym ludziom i podajcie uzasadnienie prawne, bo banki przeciez nie przestrasza sie takiego artykulu i nie zaprzestana procederu. Po odwolaniu sie na podst. waszego art. moj bank stwierdzil, ze to prywatna opinia autorow. Pomimo zaznajomienia sie z tym artykulem banki nie zmienia przeciez swoich Tabeli Oplat i Prowizji. Potrzebne jest powolanie sie na konkretny przepis prawny. Prosze o pomoc, Klient, ktory zostal zmuszony do zaplaty za aneks do umowy
Widzę, że wszystkie rozumy pozjadałeś, to powiedz, dlaczego bank pobiera opłatę, za to, że ktoś nie płaci karta (np BHP, NBP S.A) w sklepie, przecież, co to bank obchodzi, płaci za prowadzenie rachunku i za kartę.
pobierał nawet opłaty za wydruki stanu kont, ponieważ po połączeniu ich stare automaty nie działały jak należy.
Chce mieć klient wydruk w okienku niech płaci, a co !!!!!!!!!!!!!!!
Bez komentarza!!!
Niedozwolona klauzula umowna nr 978 z rejestru niedozwolonych klauzul umownych. W uzasadnieniu wyroku (XVII AmC 101/05) podane jest, że stosowanie takich opłat jest niedozwolone i nie znajduje odzwierciedlenia w kosztach rzeczywiście ponoszonych przez bank (np. koszt banku za monit, za który insasuje 50 zł, to tak na prawdę koszt znaczka pocztowego, a i nie zawsze bo najczęściej bank ma podpisane umowy z pocztą itd.)
Ostrzegam również przed Cyfrą +. Tu juz jest rozbój w biały dzień.
Wysyłaja monit/przypomnienie jeszcze przed upływem terminu i inkasuja, dopisując do rachunku za abonament 5,o zł. Gdy zapłacisz sam abonament (bez tych 5,oo zł0 to wyśla Ci nastepny monit za 5,oo zł albo odetna sygnał.
Za zwrot karty (samej karty) po terminie każa zapłacic 300,00 i kieruja sprawe do KRUKA. Gdy próbowałam z nimi dyskutowac to postraszyli mnie sądem i komornikiem. A przeciez wystarczy naliczć odsetki.
TO DZIEKUJE ( 2 kasjerki siedzą i nic się nie dzieje) to bedzie bez tej opłaty zaproponowała kasjerka - wybieranie pewnie wg nr dowodu osobistego nie trwało 3 sekund, podanie cyfr konta trawłoby dłużej
a kasjerki którym przy braku klientów grozi zwolnienie omijają procedure
Banki oszukuja jak moga klientow, teraz oplaci sie lepiej trzymac pieniadze w przyslowiowej skarpetce, przynajmniej tych nie ubywa (opaty banowe)...