Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w poniedziałek po godz. 21.15 ma ogłosić decyzję ws. wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu krakowskiej sędzi Beaty Morawiec - poinformował dziennikarzy rzecznik prasowy tej Izby Piotr Falkowski.

Izba Dyscyplinarna w jednoosobowym składzie sędziego Adama Tomczyńskiego rozpoczęła rozpatrywanie wniosku prokuratury w tej sprawie w poniedziałek po godz. 11. Przez wiele godzin trwało rozpatrywanie wniosków formalnych, w tym o wyłączenie sędziego Tomczyńskiego. Po godz. 18 sędzia Tomczyński, który nie został wyłączony przystąpił do merytorycznego rozpatrywania sprawy.

Po godz. 20.30 obrońcy sędzi Morawiec, którzy wyszli z sali rozpraw, poinformowali zgromadzonych dziennikarzy, że decyzja w sprawie ma zostać ogłoszona po godz. 21 - "wstępnie nie później, niż o godz. 21.30". Ogłoszenie orzeczenia ma być jawne. Informację tę potwierdził Piotr Falkowski.

"Wyraźnie zwracaliśmy uwagę, że materiał dowodowy przedstawiony przez prokuraturę w tym wniosku oceniamy jako niekonsekwentny, a co najważniejsze w żaden sposób niezweryfikowany przez prokuraturę na dotychczasowym etapie postępowania" - powiedział jeden z tych obrońców, mec. Radosław Baszuk.

Wniosek o uchylenie immunitetu b. prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" skierowała do SN w połowie września Prokuratura Krajowa. Śledczy zamierzają postawić sędzi zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadużycia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej. Czyny te są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Sędzia Morawiec kategorycznie odpiera te zarzuty. "Nie mam sobie nic do zarzucenia i uważam, że te ataki są elementem gry politycznej" - mówiła we wrześniu w rozmowie z PAP. Wsparcie dla sędzi Morawiec deklaruje część środowiska prawniczego, w tym sędziowie. Wątpliwości wobec działań prokuratury w stosunku do krakowskiej sędzi wyrażał także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.