W ustawie z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, w celu ochrony miejsc pracy (Dz.U. z 2020 poz. 568) - dalej Ustawa, brak jest precyzyjnych wytycznych w zakresie ewentualnego łączenia form wsparcia takich jak postojowe, mikropożyczka, subwencje w ramach PFR, świadczenia z FGŚP/WUP. W ustawie powinny znajdować się jasne reguły kolizyjne w tym zakresie.
Tymczasem ministerstwa już zapowiadają, że będą prowadzić kontrole i czynności sprawdzające w zakresie prawidłowego dysponowania przyznanymi formami pomocowymi. Pomimo faktu, że Ustawa nie wprowadza obowiązku dokumentowania na co konkretnie wydane zostały środki z pomocy, z daleko posuniętej ostrożności warto jest takową dokumentację prowadzić.
Dla kogo środki z WUP i PUP
W przypadku dofinansowań do wynagrodzeń pracowników niektóre zapisy wyrażone są wprost: W zakresie środków z WUP (gdzie wymagane jest porozumienie z pracownikami) art. 15g ust. 18 wskazuje, że: „Podmioty, o których mowa w ust. 1, mogą otrzymać pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wyłącznie w przypadku, jeśli nie uzyskały pomocy w odniesieniu do tych samych pracowników w zakresie takich samych tytułów wypłat na rzecz ochrony miejsc pracy.
Z kolei w przypadku wypłaty kwot z PUP (gdzie pomoc jest zależna od wartości spadku obrotów gospodarczych) – art. 15zzb ust. 12 brzmi: „Przedsiębiorca nie może otrzymać dofinansowania w części, w której te same koszty zostały albo zostaną sfinansowane z innych środków publicznych”.
Zaznaczyć trzeba, że wnioski o te dofinansowania zawierają także pozycje, w których przedsiębiorca składa oświadczenie na temat skorzystania lub nie ze zwolnienia ze składek ZUS, nadto dostępne kalkulatory pozwalają na uwzględnienie zwolnienia pracowników ze składek ZUS. Reasumując należy przyjąć, że nie można otrzymać dofinansowania do tych samych pracowników przedsiębiorcy zarówno z PUP, jak i WUP.
Zwolnienie pracowników z ZUS nie ma wpływu na uzyskanie dofinansowania do wynagrodzeń pracowników, zwolnienie takie będzie miało natomiast wpływ na wartość uzyskanego dofinansowania. Należało by uznać, że mogą się one łączyć, ze względu na brak wyłączeń ustawowych. Problem mógłby powstać wówczas, gdyby środki te zostały przeznaczone na ten sam cel.
Problemowa pożyczka dla mikroprzedsiębiorców
Z tej formy mogą skorzystać nie tylko - jak się obiegowo przyjmuje - jednoosobowe działalności gospodarcze, ale także osoby prawne czy spółki osobowe, które spełniają definicję mikroprzedsiębiorców z Prawa przedsiębiorców). Jest ona udzielana z przeznaczaniem na bieżące koszty prowadzenia działalności gospodarczej.
Zgodnie z art. 15zzd ust. 1: „W celu przeciwdziałania negatywnym skutkom COVID-19 starosta może, na podstawie umowy, udzielić ze środków Funduszu Pracy jednorazowo pożyczki na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej mikroprzedsiębiorcy, o którym mowa w art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, który prowadził działalność gospodarczą przed dniem 1 marca 2020 r. (…)”.
Natomiast z art. 15zzc ust. 1 ustawy wynika, że: „Starosta może, na podstawie zawartej umowy, przyznać przedsiębiorcy będącemu osobą fizyczną niezatrudniającemu pracowników, dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w przypadku spadku obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19. (…)”.
Jak wynika z powyższego, cel wydatkowania środków co do zasady się pokrywa, co może skutkować odrzuceniem jednego ze zgłoszonych wniosków. Rekomendowane jest zatem, żeby „mikropożyczka” została przeznaczona na inne cele niż wynagrodzenia pracownicze, albowiem wtedy trudno będzie postawić zarzut dublowania się uzyskanych form wsparcia.
Dodatkowo część narzędzi pomocowych przewidzianych w specustawie stanowi pomoc publiczną (de minimis). Z tego względu ich wartość może być ograniczona w przypadku skorzystania z więcej niż jednego instrumentu wsparcia oraz podlegać ograniczeniom czasowym.
Pomoc de minimis
Uzupełniająco w zakresie pomocy de minimis wskazać należy, iż maksymalna wartość pomocy jaką aktualnie państwo może udzielić jednemu podmiotowi gospodarczemu na przestrzeni trzech lat, wynosi dla większości branż 200 tys. EUR brutto.
W związku z tym ograniczeniem zawsze należy uzyskać informację od organu udzielającego pomocy, czy udzielane wsparcie jest lub nie jest pomocą de minimis i sprawdzić, czy otrzymując daną pomoc przedsiębiorstwo nie przekroczy dopuszczalnego limitu. Limit otrzymanej pomocy de minimis można także zweryfikować w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Ponadto wsparcie przewidziane w ramach tarczy antykryzysowej będące pomocą publiczną nie może być przyznawane przedsiębiorcom, którzy na 31 grudnia 2019 r. spełniali kryteria przedsiębiorstwa znajdującego się w trudnej sytuacji w rozumieniu przepisów unijnych. Takim przedsiębiorstwem w rozumieniu Wytycznych wspólnotowych dotyczących pomocy państwa na ratowanie i restrukturyzację przedsiębiorstw niefinansowych, znajdujących się w trudnej sytuacji (Dz. Urz UE C 249 z 31 lipca 2014 r.) jest duży przedsiębiorca, który spełnia jedno z poniższych kryteriów:
- w przypadku spółki akcyjnej, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki komandytowo-akcyjnej – jeżeli wysokość niepokrytych strat przewyższa kapitał zapasowy i 50 proc. kapitału zakładowego,
- w przypadku pozostałych spółek – jeżeli wysokość niepokrytych strat przewyższa 50 proc. wartości wszystkich udziałów w tej spółce,
- jeśli w ciągu ostatnich dwóch lat stosunek długu do kapitału własnego był większy niż 7,5 oraz stosunek zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację do odsetek był niższy niż 1.
Mając powyższe na uwadze, warto sprawdzić przed ubieganiem się o rozmaite formy pomocy w ramach specustawy, jakie kryteria będą brały pod uwagę poszczególne instytucje przy rozstrzyganiu o udzieleniu bądź odmowie udzielenia wsparcia danemu przedsiębiorcy. W tym miejscu wskazać należy, że takowe reguły kolizyjne winny być jasno doprecyzowane i nie generować rozbieżności interpretacyjnych, w sytuacji, gdy założeniem tarczy antykryzysowej jest sprawna i realna pomoc przedsiębiorcom.