Funkcjonariusze Służby Więziennej od początku roku prawie 70 razy zapobiegli próbom przemycenia do więzień niedozwolonych przedmiotów, które były ukryte w paczkach, przy osobach odwiedzających lub w tzw. przerzutkach - powiedział we wtorek PAP ppłk Bartłomiej Turbiarz z Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Jak przekazał ppłk Bartłomiej Turbiarz, mimo trwającej epidemii koronawirusa i wprowadzonych w więzieniach obostrzeń, Służba Więzienna nie ma mniej pracy. "Osoby chcące przemycić na teren więzień przedmioty niedozwolone nie zwalniają tempa i wpadają na coraz to nowe pomysły" - podkreślił.

W 46 przypadkach były to narkotyki, w pozostałych - inne przedmioty, głównie telefony komórkowe i karty pamięci.

"Robimy wszystko, aby przemytów przedmiotów i substancji niedozwolonych na teren więzień było jak najmniej. Cały czas musimy być jednak czujni, bo pomysłów jak nas oszukać, jest bardzo dużo" - zdradził funkcjonariusz SW.

Wskazał, że w maju funkcjonariusze z Aresztu Śledczego w Opolu zatrzymali korespondencję do osadzonego. "Koperta nasączona była dopalaczem o nazwie +Mocarz+ na niebagatelną kwotę prawie 60 tys. zł." - tłumaczył.

Poinformował, że z kolei funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Łowiczu we wkładach do długopisu ujawnili extasy. "Nie było to ich pierwsze ujawnienie próby dostarczenia na teren zakładu niedozwolonej substancji. Wśród osób próbujących wnieść narkotyki na teren więzienia w Łowiczu były m.in. matki osadzonych, które środki odurzające chciały przenieść w bieliźnie i w kuli ortopedycznej" - wyjawił.

"W Zakładzie Karnym w Zarębie przy murze funkcjonariusze znaleźli piłkę tenisową z zielonym suszem oraz białym proszkiem" - przekazał ppłk Turbiarz, dodając, że w br. metodą na tzw. przerzutkę próbowano dostarczyć narkotyki do więzień 13 razy.

Podkreślił też, że funkcjonariusze z Przytuł Starych znaleźli prawie 40 g metamfetaminy wewnątrz popularnych cukierków musujących.

"Każda osoba, która ubiega się o wejście do więzienia, jest poddawana kontroli. Przy wejściu są specjalne bramki, takie jak na lotnisku, pozwalające wykryć, czy ktoś nie przemyca np. niebezpiecznego narzędzia. Pomagają nam oczywiście nasi czworonożni funkcjonariusze, którzy są niezwykle skuteczni w szukaniu narkotyków" - mówił funkcjonariusz. "Zdecydowanie do poprawienia naszej skuteczności przyczyniły się zakupy profesjonalnego sprzętu i urządzeń do wykrywania narkotyków, które Służba Więzienna zakupiła dzięki ustanowionemu przez rząd programowi modernizacji" - dodał.

Poinformował także, że zdjęcia i wideo znalezionych przedmiotów i substancji niedozwolonych Służba Więzienna zamieszcza w swoich mediach społecznościowych. "W ten sposób działamy prewencyjnie, dając jasny przekaz, który brzmi: każdy przypadek znalezienia przez funkcjonariuszy Służby Więziennej narkotyków zgłaszany jest policji, która przejmuje dochodzenie" - zaznaczył.