Chodzi o zarządzenie I prezes SN z 20 kwietnia, zgodnie z którym sprawy rozpatrywane dotychczas przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego mają trafić do innych izb tego sądu - Karnej i Pracy. Jednocześnie prezes Gersdorf zabroniła pracownikom Biura Podawczego SN rejestrowania nowych spraw jako należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej albo prezesa tej Izby. Nakazała też rejestrowanie ich jako podlegających Izbie Karnej lub Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Zarządzenie to miało związek z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości UE z 8 kwietnia br.
W piątek rzecznik prasowy PK prok. Ewa Bialik przekazała, że pismo z żądaniem wyjaśnień w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej skierował do I prezes SN prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.
Jak poinformował w sobotnim komunikacie dział prasowy Prokuratury Krajowej, w piśmie wskazano, że zarządzenie nie ma oparcia w przepisach ustawy o SN z 2017 r.
Prokuratura wskazała, że przepis ustawy o Sądzie Najwyższym, który był podstawą wydania zarządzenia wskazuje, że I prezes SN "wykonuje czynności o charakterze administracyjnym związane z organizacją pracy Sądu Najwyższego". "Tymczasem zarządzenie to spowodowało nie tylko zmianę właściwości rzeczowej poszczególnych Izb, ale również likwidację i modyfikację struktury wewnętrznej SN określonej aktem prawnym rangi ustawowej. Oznacza to, że Pierwsza Prezes SN swoimi działaniami wyszła poza wynikające z zasady trójpodziału władzy kompetencje władzy sądowniczej" - czytamy.
Zdaniem prokuratury, takie działanie - poza nieuprawnioną ingerencją w kompetencje zastrzeżone dla ustawodawcy - stanowi "naruszenie zasady demokratycznego państwa".
"Abstrahując od sprawy niedopuszczalności rozstrzygnięcia TSUE z dnia 8 kwietnia 2020 r., należy wskazać na niezgodność zarządzenia wydanego przez Pierwszą Prezes SN ze środkami tymczasowymi orzeczonymi przez TSUE" - czytamy dalej.
Jak wskazano, postanowienie TSUE dotyczyło wyłącznie postępowań w sprawach sędziów, a nie prokuratorów i pozostałych zawodów prawniczych. "Nie odnosiło się do spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczących sędziów czy spraw dotyczących możliwości do pociągnięcia odpowiedzialności karnej sędziego SN. Swoim zarządzeniem całkowicie zawieszającym Izbę Dyscyplinarną SN Pierwsza Prezes SN wyszła poza zakres przedmiotowy i podmiotowy postanowienia TSUE" - napisała Prokuratura Krajowa.
Jej zdaniem, zarządzenie prezes Gersdorf może prowadzić do rozpoznania spraw "w sposób sprzeczny m.in. z procedurą wskazaną w ustawie o Sądzie Najwyższym oraz ustawie Prawo o prokuraturze".
"Pierwszy Prezes SN nie jest uprawniony do dokonywania zmian w sferze ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości. Zarządzenie z 20 kwietnia 2020 r. zostało wydane bez podstawy prawnej i zawiera zapisy sprzeczne z przepisami ustawy regulującej ustrój i funkcjonowanie SN oraz Konstytucji RP" - podkreślono.
Fakt wpłynięcia pisma od Prokuratora Krajowego potwierdził w piątek rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, który zastrzegł, że formalna odpowiedź na to pismo będzie zapewne udzielona w przyszłym tygodniu. "Nie przypominam sobie takich pism, ani jeśli chodzi o treść, ani jeśli chodzi o formę. Jest to coś nowego" - dodał rzecznik SN.
Trybunał Sprawiedliwości UE postanowił 8 kwietnia br. zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony.
Dzień po tym postanowieniu TSUE prezes Gersdorf wezwała Izbę Dyscyplinarną do natychmiastowego powstrzymania się od rozpatrywania wszelkich spraw. Ponadto wezwała wtedy sędziów Izby Dyscyplinarnej "do natychmiastowego powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z rozpoznawaniem spraw" należących do kompetencji tej Izby. Z kolei pracowników Izby Dyscyplinarnej I prezes SN wezwała do przekazania wszystkich akt spraw, również tych zakończonych, do innej izby SN właściwej do ich rozpoznania.
Kolejnego dnia, czyli 10 kwietnia br., Izba Dyscyplinarna SN skierowała do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne ws. możliwości stosowania przez unijny trybunał środków tymczasowych dotyczących funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich UE. Do wezwania Gersdorf odniósł się zaś wówczas w oświadczeniu prezes Izby Dyscyplinarnej Tomasz Przesławski. Jak podkreślił, przyjął to wezwanie "z niepokojem, wynikającym z troski o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce".