Do 4 marca odroczył w środę Trybunał Konstytucyjny ogłoszenie orzeczenia w sprawie konstytucyjności wniosków o wyłączenie sędziów, z uwagi na fakt wyłonienia tego sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie.

Pytanie prawne w tej sprawie w połowie grudnia zeszłego roku zadała do TK Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Pytanie wyniknęło na kanwie rozpoznawanej przez sędzię tej Izby Małgorzatę Bednarek kasacji radcy prawnego ukaranego przez korporacyjne sądy dyscyplinarne. W ramach postępowania przed SN, obrońca radcy złożył wniosek o wyłączenie z orzekania sędziów Izby Dyscyplinarnej SN w związku ze sposobem ich wyłonienia przez obecny skład KRS.

W środę podczas półgodzinnej rozprawy TK rozpoznał tę sprawę. "Tak naprawdę problem prawny i konstytucyjny zasadza się na podstawowym elemencie, który dotyka prawidłowości inwestytury sędziowskiej oraz skutków procesowych z tym związanych" - powiedziała sędzia Bednarek przed TK. Jak dodała, chodzi o to, czy możliwe jest podważenie całego systemu konstytucyjnego przy wykorzystaniu procedury wyłączania sędziów zawartej w Kodeksie postępowania karnego.

W przekazanym do TK wniosku Izba Dyscyplinarna zapytała o przepis K.p.k. - stosowany także w postępowaniach dyscyplinarnych - mówiący o wyłączeniu sędziego, jeżeli występuje okoliczność mogąca wywoływać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności. W pytaniu chodzi o konstytucyjność tego przepisu w rozumieniu dopuszczalności rozpoznawania wniosków o wyłączenie sędziego ze względu na możliwą wadliwość jego powołania z powodu uczestnictwa w procedurze KRS w aktualnym składzie.

Przedstawiciel Sejmu poseł Marek Ast (PiS) wniósł o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu w zakresie, którego dotyczy sprawa. "Rozumienie przepisu, pozwalające na wyłącznie sędziego i kwestionujące jednocześnie wybór dokonany przez KRS, jest niekonstytucyjne. Powoływanie sędziów jest wyłączną prerogatywą prezydenta. Ta prerogatywa nie może być w żaden sposób kontrolowana przez sądy" - zaznaczył Ast.

Prokurator Generalny w swoim stanowisku również wniósł o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisu K.p.k. w kwestionowanym rozumieniu. Przedstawiciel PK prok. Andrzej Reczka podkreślił, że konstytucyjny kształt uprawnienia prezydenta wyklucza możliwość kwestionowania nie tylko ważności aktów powołania, ale nie pozwala też na kwestionowanie zakresu uprawnień sędziego powołanego przez prezydenta.

Prokurator zwrócił też uwagę, że w ostatnim czasie doszło do wydarzeń, które - jego zdaniem - ściśle wiążą się z przedmiotem sprawy rozstrzyganej przez TK. Jak dodał chodzi o uchwałę podjęta przez trzy Izby SN z 23 stycznia. Zdaniem prokuratora, uchwała ta zapadła z naruszeniem norm konstytucyjnych polegającym na wkroczeniu przez SN w sferę kompetencji prezydenta i parlamentu.

Według prokuratury, stosowanie zaskarżonego w danym zakresie przepisu jest próbą ominięcia prerogatywy prezydenta. "Uchwała połączonych izb SN (...) zasadza się na niekonstytucyjnym rozumieniu przepisów stanowiących przedmiot kontroli TK" - dodał prok. Reczka.

Sprawą zajmuje się skład pięciorga sędziów TK. Przewodniczy mu i sprawozdawcą jest prezes TK Julia Przyłębska, drugim sprawozdawcą jest sędzia Jakub Stelina, a poza nimi w składzie znaleźli się też sędziowie: Zbigniew Jędrzejewski, Justyn Piskorski i Michał Warciński.

Z kolei w styczniu br. marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem i prezydentem a SN. Rozprawa w sprawie sporu kompetencyjnego ma odbyć się w TK 3 marca, czyli dzień przed ogłoszeniem orzeczenia dotyczącego pytania Izby Dyscyplinarnej SN.

Natomiast z uchwały trzech izb SN - Karnej, Cywilnej i Pracy - z 23 stycznia br. wynika m.in., że nienależyta obsada SN, sądów powszechnych i wojskowych jest wtedy, gdy w ich składzie znajduje się osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie. W sądzie powszechnym nienależyta obsada może być stwierdzona tylko wtedy, jeżeli wadliwość procesu powoływania sędziego prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN - uchwała ma zastosowanie do jej orzeczeń bez względu na datę ich wydania.

Zgodnie z opublikowanym w końcu stycznia br. postanowieniem TK, do rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu, jest wstrzymane stosowanie uchwały trzech Izb SN, począwszy od dnia jej wydania. Jednocześnie - w związku z wnioskiem marszałek Sejmu - TK wstrzymał czasowo możliwość wydawania przez SN uchwał, jeżeli miałyby dotyczyć zgodności z prawem krajowym i międzynarodowym, m.in. kompetencji do pełnienia urzędu przez sędziego, którego powołał prezydent na wniosek KRS.