W sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna uznajemy decyzję prezesa sądu rejonowego, ponieważ to prezes sądu rejonowego jest pracodawcą tego sędziego - powiedział w środę rzecznik prasowy olsztyńskiego sądu okręgowego sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

Sędzia Juszczyszyn, którego Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła we wtorek w czynnościach, przyszedł przed południem w środę do olsztyńskiego sądu.

Jak powiedział przed wejściem do Sądu Rejonowego w Olsztynie, jest gotowy do orzekania, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem. Jednak sprawa, którą zaplanowano na środę i w której sędzia Juszczyszyn występował jako przewodniczący składu, została zdjęta z wokandy z powodu nagłej choroby jednego z sędziów.

W środę rzecznik prasowy olsztyńskiego SO przekazał dziennikarzom, że z uwagi na "nagłą chorobę jednego z sędziów" zdjętych zostało z wokandy siedem przewidzianych na środę rozpraw. "Wśród tych spraw jest również sprawa, w której występował jako przewodniczący składu sędzia Juszczyszyn. Z uwagi na to, że sędzia jest chory, trudno powiedzieć, kiedy zostaną wyznaczone te terminy. Przewodniczący wydziału podjął decyzję dziś rano o zdjęciu tych spraw z wokandy" - poinformował sędzia Dąbrowski-Żegalski.

"Otrzymaliśmy dziś rano odpis uchwały Izby Dyscyplinarnej SN o zawieszeniu w czynnościach sędziego Juszczyszyna i przyjęliśmy ją do wiadomości" - poinformował ponadto rzecznik. Wskazał, że uchwałę wykonuje prezes olsztyńskiego sądu rejonowego, który jest pracodawcą sędziego Juszczyszyna.

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki jeszcze we wtorek - po otrzymaniu odpisu uchwały Izby Dyscyplinarnej SN - mówił, że wszystkie sprawy (w sądzie rejonowym -PAP) zostaną tym samym odebrane Juszczyszynowi i rozlosowane między pozostałych sędziów.

Według informacji rzecznika prasowego SO sprawy sądu okręgowego z referatu sędziego Juszczyszyna "będą uporządkowane decyzją kolegium SO, które zbierze się prawdopodobnie 10 lutego". Dodał, że decyzje te zostaną podjęte w oparciu o wtorkową uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, uchwałę połączonych izb Sądu Najwyższego, oraz decyzję Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

"Nie ukrywam, że jest to sytuacja bardzo skomplikowana. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju chaosem prawnym, mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga od nas nadzwyczajnych działań i musimy podczas kolegium podejmować stosowne decyzje" - powiedział Dąbrowski-Żegalski.

Rzecznik SA poinformował także, że "we wtorek późnym popołudniem do SO wpłynęło pismo z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej". Prokurator Krajowy - jak zaznaczył rzecznik - zwrócił się do SO w Olsztynie o uwierzytelnione kopie wszelkich dokumentów dotyczących podróży służbowej sędziego Pawła Juszczyszyna odbywanej w ramach sprawy, w której Juszczyszyn zażądał list poparcia do KRS, a także informacji o okresie delegacji Pawła Juszczyszyna do Sądu Okręgowego w Olsztynie oraz "aktualnego statusu wskazanego sędziego wobec spraw przydzielonych w okresie delegowania do wymienionego sądu".

Prokurator poprosił również o wypożyczenie na trzy dni wspomnianych akt sprawy. Dąbrowski-Żegalski poinformował również, że przewodniczący wydziału cywilnego jest w posiadaniu akt sprawy, w której sędzia Paweł Juszczyszyn zażądał list poparcia KRS oraz zbiera informacje w celu udzielenia odpowiedzi Prokuratorowi Krajowemu.

Rzecznik prasowy zaznaczył również, że decyzje, które podjął Sąd Okręgowy w Olsztynie, w składzie którego zasiadał Paweł Juszczyszyn są aktualne i ważne.

Dodał również, że Juszczyszyn jest sędzią i ma prawo korzystać ze wszystkich pomieszczeń w Sądzie Okręgowym w Olsztynie bez żadnych ograniczeń.

W jednej z sądowych sal w środę odbył się krótki briefing prasowy, podczas którego sędzia Juszczyszyn odczytał z kartki swoje oświadczenie. Zaznaczył, że w obecnej sytuacji "dziś nie ma faktycznej możliwości orzekania". "Pozostaję jednak gotowy do wykonywania swoich obowiązków służbowych, zwłaszcza do tego, co jest istotą służby sędziowskiej, tj. orzekania w imieniu Rzeczypospolitej w sprawach obywateli" - podkreślił.

Sędzia Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie ub.r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia sędziów - kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Skutkowało to m.in. decyzją prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego - a także członka KRS - Macieja Nawackiego o odsunięciu Juszczyszyna od orzekania. Juszczyszyn został odsunięty od orzekania na miesiąc, bo na taki okres może "zawiesić" sędziego prezes sądu. Teraz Izba Dyscyplinarna SN ponownie zawiesiła olsztyńskiego sędziego w orzekaniu.

Sędzia Juszczyszyn (sędzia sądu rejonowego-PAP) rozpatrując tę sprawę był delegowany do sądu okręgowego. Po cofnięciu delegacji przez MS miał dokończyć inne rozpoczęte sprawy w tym sądzie.