Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy możliwe jest stwierdzanie nieważności postępowań w oparciu o ocenę prawidłowości procedury wyłaniania kandydatów na sędziów przeprowadzanej przez Krajową Radę Sądownictwa.
Prezydent zwrócił się też o zbadanie, czy na podstawie przepisu ustawy o SN przedmiotem zagadnienia prawnego rozstrzyganego przez ten SN może być ocena prawidłowości obsady sądu i ważności jego orzeczeń, kiedy w składzie sądu jest osoba wyłoniona przez aktualną KRS.
O skierowaniu wniosku do TK poinformowano w poniedziałek na stronie Kancelarii Prezydenta. Wniosek został skierowany w trybie kontroli następczej i obejmuje przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, Kodeksu postepowania karnego i ustawy o Sądzie Najwyższym.
"Wniosek złożony do TK przez prezydenta w trybie kontroli następczej dotyczy zbadania zgodności z konstytucją przepisów ustaw Kodeks postępowania cywilnego i Kodeks postępowania karnego oraz art. 83 par. 1 ustawy o SN w takim zakresie, w jakim one stanowiły podstawę sformułowania zagadnienia prawnego przez pierwszą prezes SN, które zostało rozstrzygnięte w drodze uchwały trzech połączonych Izb SN" - powiedział PAP wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
Jak dodał, przedmiotem wniosku są przepisy, które stanowiły podstawę wydania uchwały SN. "Czyli przepis K.p.c., który stanowi o przesłance nieważności postępowania i przepis K.p.k., który stanowi o tzw. bezwzględnej przyczynie odwoławczej i wreszcie przepisy ustawy o SN, które odnoszą się do kwestii podejmowania uchwał przez SN w składzie połączonych izb" - powiedział Mucha.
Z treści tego wniosku wynika, że kwestie wskazane jako podstawa wniosku wymagają w uznaniu głowy państwa zbadania zgodności z: art. 179 Konstytucji, który stanowi o tym, że prezydent RP jest wyłącznie uprawniony do powoływania sędziów oraz z art. 126, "który dotyczy umocowania prezydenta do działania, jako strażnika konstytucji, arbitra politycznego". "Mamy też kwestie związane z przepisem art. 10 konstytucji, dotyczącym podziału władzy, ale także zasady demokratycznego państwa prawnego" - dodał Mucha.
W ubiegły czwartek trzy Izby SN - Cywilna, Karna i Pracy - podjęły uchwałę dotyczącą udziału w składach orzeczniczych sędziów nominowanych przez obecną KRS. W uchwale przywołano przepisy Kpc i Kpk, których dotyczy wniosek prezydenta.
Z dokonanej przez SN wykładni prawa wynika, że nienależyty jest skład Sądu Najwyższego, jeśli bierze w nim udział sędzia wyłoniony przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną w trybie zapisanym obecnie w ustawie o KRS. W sądzie powszechnym nienależyta obsada sądu ma miejsce, gdy w składzie sędziowskim uczestniczy sędzia wyłoniony przez obecną KRS, jeżeli wadliwość procesu powoływania go prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności.
Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia oraz do orzeczeń, które zostaną wydane w już toczących się w tym dniu postępowaniach na podstawie Kodeksu postępowania karnego przed danym składem sądu. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN - uchwała ma zastosowanie do jej orzeczeń bez względu na datę ich wydania.
Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że uchwała SN nie wywołuje skutków prawnych i została wydana z rażącym naruszeniem prawa.
W piątek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział skierowanie do TK wniosku o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów prawa, które zostały zastosowane do wydania czwartkowej uchwały SN.
Z kolei - również w piątek - KRS skierowała do TK wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów pozwalających uznać, że sędzia powołany przez prezydenta na wniosek Rady w obecnym składzie jest sędzią nieuprawnionym. Wniosła też o zabezpieczenie poprzez stwierdzenie nieskuteczności czwartkowej uchwały trzech izb SN do rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał.
Rzeczniczka prasowa TK Aleksandra Wójcik poinformowała PAP w poniedziałek, że do Trybunału już wpłynęły wnioski Prezydenta RP i KRS.