Arytmetyka sejmowa jest bezwzględna i prawdopodobnie PiS uchwali ustawę "represyjną", ale w Senacie zostanie ona rozłożona na czynniki pierwsze, nie będzie żadnych prac pod osłoną nocy, będzie za to transparentna dyskusja z udziałem ekspertów - mówiła w piątek Kamila Gasiuk-Pihowicz.

W czasie 10-godzinnego posiedzenia w nocy z czwartku na piątek komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała projekt noweli niektórych ustaw sądowych. 22 przyjęte poprawki zostały zgłoszone przez PiS. Komisja odrzuciła również ponad 80 poprawek zaproponowanych przez posłów opozycji. Odrzucone poprawki mają być jednak przedstawione Izbie jako wniosek mniejszości.

Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła na konferencji w Sejmie, nawiązując do przebiegu prac komisji sprawiedliwości nad projektem zmian w sądownictwie, że "pod osłoną nocy, jak złodzieje politycy PiS rozmontowują niezależność wymiaru sprawiedliwości w Polsce, kradną demokrację".

Oceniła, że poprawki złożone do projektu ustawy nie zmieniają jego głównego celu - jakim jest zdaniem posłanki KO - "uzależnienie sądownictwa od władzy obecnych polityków". Zapowiedziała, że podczas II czytania projektu w Sejmie, posłowie opozycji będą "dalej punktować wszystkie groźne zapisy, które są w ustawie represyjnej".

Zaznaczyła, że "arytmetyka sejmowa jest bezwzględna" i prawdopodobnie PiS uchwali ustawę. "Mogą być państwo pewni, że ta ustawa zostanie wzięta pod lupę w Senacie, zostanie rozłożona na czynniki pierwsze, by pokazać skalę niebezpieczeństw dla polskich obywateli, dla Polski. W Senacie nie będzie żadnych prac pod osłoną nocy, nie będzie żadnych prac ukradkiem, lecz będzie otwarta, transparentna dyskusja z udziałem ekspertów" - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.

Zgodnie z przyjętymi przez komisję sprawiedliwości zmianami zniesiony zostanie wymóg składania przez sędziów oświadczeń o prowadzeniu portalu lub aktywności na internetowych portalach, jeśli dotyczą one spraw publicznych.

Przyjęte przez sejmową komisję sprawiedliwości poprawki zwiększyły kompetencje dwóch nowych izb Sądu Najwyższego. Przewidziano przekazanie Izbie Kontroli Nadzwyczajnej SN kompetencji do "rozpatrywania skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego" oraz innych sądów, jeśli "niezgodność z prawem polega na podważeniu statusu osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, która wydała orzeczenie w sprawie". Taką skargę można byłoby wnieść do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN z pominięciem sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie.

Wprowadzono też właściwość Izby Dyscyplinarnej SN w zakresie rozpoznawania wniosków o uchylenie immunitetów sędziów i prokuratorów. Obecnie sprawy te rozpatruje właściwy miejscowo sąd dyscyplinarny, w okręgu którego prowadzone jest postępowanie wobec sędziego. Zgodnie z poprawką natomiast w sprawach sędziowskich immunitetów w I instancji Izba Dyscyplinarna miałaby orzekać w składzie jednego sędziego, a w II instancji również Izba Dyscyplinarna, ale w składzie trzech sędziów.

Jednocześnie wykreślono z projektu przepis mówiący, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie za "odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził TK".

W projekcie pozostanie odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów za "działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości"; za "działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania" oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".