Sprawa miała swój początek w 2015 r., kiedy to wójt zainteresował się sprawą nielegalnie składowanych odpadów na jednej z prywatnych działek jego gminy. Organ powiadomił zatroskany sąsiad, który zauważył, że od dłuższego czasu właściciel pobliskiej nieruchomości nic nie robi ze złożonymi na swoim terenie balami wykładzin.
Organ przeprowadził wizję lokalną, która potwierdziła zaleganie na nieruchomości odpadów pochodzenia tekstylnego (skrawków wykładzin dywanowych), zapakowanych w bele o objętości ok. 1 m3 każda. Właścicielka posesji wyjaśniła, że posiadaczem odpadów jest mężczyzna, który zawarł z nią umowę przedwstępną kupna tej nieruchomości. Następnie bez jej zezwolenia przywiózł rzeczone odpady.
Wójt miał problem z namierzeniem winowajcy, więc postanowił wystąpić do sądu rejonowego o ustanowienie kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu. Sąd takiego kuratora ustanowił w osobie pani adwokat.
Wójt mógł już wtedy wydać decyzję nakazującą mężczyźnie usunięcie odpadów z terenu działki. Na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Środowiska z 9 grudnia 2014 r. w sprawie katalogu odpadów (Dz. U. poz. 1923), organ zakwalifikował te odpady do grupy 04 - odpady z przemysłu skórzanego, futrzarskiego i tekstylnego. W tym samy czasie trwała też w sądzie sprawa karna o ukaranie za zanieczyszczenie gruntów śmieciami z wykładzin. Wójt postanowił uzupełnić materiał dowodowy o dane właśnie z tamtej rozprawy.
Organ ustalił, że okoliczność przywiezienia i składowania odpadów przez mężczyznę potwierdzają notatki służbowe funkcjonariusza policji. Winę, za zanieczyszczenia gruntów przez wysypanie dużej ilości odpadów pochodzenia przemysłu tekstylnego, potwierdził też sąd rejonowy, w wyroku karnym nakazowym.
Wójt podał też, że do akt sprawy załączono również wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, z którego wynika, że działka położona jest na terenie RM(5) – terenie zabudowy zagrodowej i znajduje się ona w strefie "B" ochrony konserwatorskiej. W tym planie dla wspomnianej działki nie przewidziano możliwości składowania odpadów.
Wójt, wydając decyzję nakazującą usunięcie odpadów, podniósł, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż posiadaczem nielegalnie składowanych odpadów jest wyłącznie mężczyzna, a nie właścicielka gruntu, na którym są one składowane.
Podobnego zdania było Samorządowe Kolegium Odwoławcze. SKO stwierdziło, że zgodnie z definicją zawartą w art. 3 ust. 1 pkt 19 ustawy o odpadach posiadaczem odpadów jest m.in. osoba fizyczna będąca w posiadaniu odpadów, przy czym domniemywa się, że władający gruntem jest posiadaczem odpadów znajdujących się na tym gruncie. Domniemanie to może być jednak obalone przez wskazanie innej osoby, która takie odpady posiada. Kolegium powołało się na wyrok karny skazujący skarżącego za zanieczyszczenie gruntu i uznało, że w toku postępowania prawidłowo ustalono, że to skarżący bez wiedzy i zgody właścicielki nieruchomości, składuje odpady na jej gruncie.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu kurator zarzuciła naruszenie K.p.a. na skutek wydania decyzji w oparciu o błędne i dowolne ustalenia, co do osoby posiadacza odpadów oparcie decyzji na wyroku nakazowym sądu karnego, który nie rozstrzygał o kwestii posiadania odpadów w rozumieniu ustawy o odpadach.
Kurator podniosła, że umowa przedwstępna kupna-sprzedaży nieruchomości, na którą powołuje się właścicielka działki, nie została sfinalizowana, a w postępowaniu administracyjnym nie wyjaśniono, dlaczego przez ponad rok czasu nie interesowała się ona zalegającymi na jej nieruchomości odpadami.
14 listopada 2019 r. WSA skargę oddalił.
Sąd przypominał brzmienie regulacji dotyczącej nielegalnego składowania odpadów, zgodnie z którą posiadacz odpadów jest obowiązany do niezwłocznego usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania. W przypadku nieusunięcia odpadów wójt, burmistrz lub prezydent miasta, w drodze decyzji wydawanej z urzędu, nakazuje posiadaczowi odpadów usunięcie odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania, z wyjątkiem gdy obowiązek usunięcia odpadów jest skutkiem wydania decyzji o cofnięciu decyzji związanej z gospodarką odpadami.
Przy czym według definicji legalnej posiadacza odpadów jest nim wytwórca odpadów lub osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej będąca w posiadaniu odpadów. Domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości. Przy czym przez władającego powierzchnią ziemi rozumie się właściciela nieruchomości, a jeżeli w ewidencji gruntów i budynków prowadzonej na podstawie ustawy - Prawo geodezyjne i kartograficzne ujawniono inny podmiot władający gruntem - podmiot ujawniony jako władający.
Domniemanie to może być obalone w przypadku, kiedy możliwe jest ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za składowanie odpadów. W konsekwencji oznacza to, że władający powierzchnią ziemi może się zwolnić z odpowiedzialności za odpady tylko w jeden sposób - wykazując, że odpadem włada lub władał faktycznie inny podmiot. Tak też się w tej sprawie stało poprzez wskazanie sprawcy i udowodnienie faktu nielegalnego składowania w postępowaniu karnym i administracyjnym. Zdaniem sądu, dowody w pełni potwierdziły, że do nielegalnego składowania odpadów na jej nieruchomości przyczynił się wyłącznie skarżący, bez jej jakiejkolwiek wiedzy lub akceptacji. Podnoszona w skardze bierność władającej gruntem w zakresie zgłoszenia zanieczyszczenia odpadami nie może podważać tych ustaleń, gdyż jak wynika z akt sprawy na stałe zamieszkuje ona za granicą i nie była w stanie na bieżąco monitorować zachowań osoby, z którą zawarła przedwstępną umowę sprzedaży swojej nieruchomości
WSA podkreślił na koniec, że wprowadzone przez ustawodawcę domniemanie prawne odpowiedzialności za odpady władającego powierzchnią gruntu zanieczyszczonego odpadami, zdejmuje z organów prowadzących postępowanie obowiązek dociekania z urzędu, kto był wytwórcą odpadów. Władający gruntem musi bowiem mieć świadomość dbałości o stan swoich nieruchomości i odpowiedzialności na zasadzie ryzyka za działania osób trzecich prowadzące do zanieczyszczenia ich nieruchomości
Wyrok WSA w Opolu, sygn. II SA/Op 261/19