5 października 2019 r. do kodeksu postępowania karnego wprowadzono art. 378a o przeprowadzeniu postępowania dowodowego bez udziału oskarżonego lub obrońcy, nawet gdy nieobecność została usprawiedliwiona. Jest to naruszenie konstytucyjne prawa do obrony.

Sąd będzie mógł zastosować przepis w razie wystąpienia szczególnie uzasadnionych wypadków, jeśli oskarżony lub obrońca był prawidłowo zawiadomiony. W szczególności Sąd może przesłuchać świadków, nawet jeśli oskarżony nie składał jeszcze wyjaśnień.

- Gdy sąd zdecyduje się w takiej sytuacji na przeprowadzenie dowodu musi zawiadomić oskarżonego lub obrońcę o nowym terminie rozprawy, jeśli ten nie był im znany – mówi w rozmowie z MarketNews24 Ewa Kołodziejska, prawnik z kancelarii Zięba&Partners. - Przewodniczący powinien również pouczyć o możliwości złożenia wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu, który został przeprowadzony pod ich nieobecność.

We wniosku oprócz dowodu oraz okoliczności, które mają zostać udowodnione należy dodatkowo wykazać, że sposób przeprowadzenia dowodu podczas nieobecności oskarżonego czy obrońcy naruszał gwarancje procesowe, w szczególności prawo do obrony. W razie uwzględnienia wniosku Sąd przeprowadza dowód jedynie w zakresie w jakim wykazano naruszenie gwarancji procesowych.

Wniosek taki należy złożyć najpóźniej na kolejnym terminie rozprawy, potem prawo do złożenia wniosku wygasa i nie jest możliwe powoływanie się na gwarancje procesowe, w tym prawo do obrony.

Wniosek nie przysługuje również, jeśli okaże się, że nieobecność oskarżonego lub obrońcy na terminie była nieusprawiedliwiona.

- Według uzasadnienia projektu ustawy, zmiana ta ma służyć przyśpieszeniu postępowania sądowego i zapobieganie obstrukcji procesowej, nie wiadomo jednak jak często sądy będą się decydowały na stosowanie kontrowersyjnego przepisu, który narusza konstytucyjne prawo do obrony – wyjaśnia E.Kołodziejska z Z&P.