Czy Urząd KNF powinien wydawać opinie, które nie tylko oceniają innowacyjne pomysły finansowe, ale i odpowiadają ich twórcom na pytanie, czy ich realizacja nie narazi ich na odpowiedzialność karną? Przedsiębiorcy i prawnicy ostrzegają, że dobre intencje urzędników mogą ułatwić działalność oszustom.

Tygodnik Gazeta Prawna. TGP. 11 października 2019 r. Okładka / Dziennik Gazeta Prawna

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) może na wniosek przedsiębiorców chcących prowadzić innowacyjną działalność na rynku finansowym wydawać interpretacje przepisów. Zainteresowani wiedzą o tym od dawna – stanowi o tym bowiem jasno art. 11b ustawy z 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 298 ze zm.). Szkopuł w tym, że interpretacja taka nie może dotyczyć tego, co większość biznesmenów interesuje najbardziej, czyli tego, czy realizacja ich pomysłu nie narazi ich na odpowiedzialność karną. Niemożność wydania takiej interpretacji wynika wprost z art. 11b ust. 10 pkt 1 ustawy.

Tymczasem 10 września 2019 r. Urząd KNF (UKNF) ocenił pomysł na działalność – znanego w internecie – przedsiębiorcy Rahima Blaka (prowadzącego dość rozległą działalność, m.in. założyciela agencji social media) właśnie przez pryzmat ewentualnego naruszenia przepisów karnych gospodarczych. Przy czym urząd uznał, że działania Rahima Blaka nie wypełniają znamion czynów zakazanych. Tym samym de facto dał zielone światło na prowadzenie tego biznesu, nie widząc w tym nic podejrzanego.

Na czym polega pomysł przedsiębiorcy? W największym skrócie, postanowił on wypuścić token personalny (rahimcoin) mający swoje umocowanie w cywilistycznej umowie pożyczki. Otóż w zamian za przekazanie środków Rahimowi Blakowi, ten zobowiązuje się do ich zwrotu w określonym terminie wraz z dodatkową zapłatą nazwaną dywidendą. Przekazane przedsiębiorcy pieniądze mają być przeznaczane na rozwój jego biznesów. Można więc w uproszczeniu powiedzieć, że inwestorzy stają się udziałowcami w działalności gospodarczej Blaka. Gdy mu się będzie wiodło – oni dobrze zarobią. Gdy jednak mu będzie szło źle, pozostaje trzymać kciuki, by wystarczyło mu pieniędzy na zwrot pożyczek.

„Zamiast stawiać wszystko na jedną firmę, lepiej obstawić cały portfel projektów realizowanych przez jedną osobę na przestrzeni jego całego życia”. „Token RahimCoin jest inwestycją w Rahima Blaka. RahimCoin jest Twoją lokatą kapitału, daje perspektywę wzrostu jego wartości, a także otrzymania dywidend wypłacanych na podstawie Smart Contractu” – czytamy na stronie internetowej pomysłodawcy token rahimcoin.

TO TYLKO FRAGMENT TEKSTU. CAŁOŚĆ PRZECZYTASZ W "TYGODNIKU GAZETY PRAWNEJ" >>>>>