W środę TK uznał, że przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną, bez uzasadnionej przyczyny, odmowę świadczenia usług jest niekonstytucyjny. Wniosek do TK w tej sprawie skierował prokurator generalny Zbigniew Ziobro, wyniknął on m.in. na kanwie sprawy odmowy druku plakatów LGBT z powodów religijnych. TK zaznaczył, iż "ustawodawca może wykorzystywać łagodniejsze, ale skuteczniejsze, środki ochrony przed dyskryminacją". Wyrok został wydany w składzie pięciu sędziów. Dwóch z nich złożyło zdania odrębne.
"Uchylony dziś przepis art. 138 Kodeksu wykroczeń pełnił w polskim systemie prawnym ważną rolę antydyskryminacyjną. Do Biura Rzecznika trafia bowiem wiele sygnałów o nierównym traktowaniu konsumentów w zakresie dostępu do usług" - wskazała Błaszczak-Banasiak w komunikacie zamieszczonym na stronie Biura RPO.
Jak zaznaczyła "wolność działalności gospodarczej jest istotną wartością konstytucyjną, jednak zgodnie z prawem może podlegać ograniczeniom". "W ocenie Rzecznika swoboda zawierania umów przez przedsiębiorców nie może uderzać w godność ich potencjalnych klientów, ani naruszać prawa do równego traktowania" - dodała.
"Oznacza to, że przedsiębiorca nie może odmówić realizacji usługi z uwagi na cechę osobistą klienta taką jak: płeć, wiek, rasa, narodowość, niepełnosprawność, czy orientacja seksualna. Spróbujmy sobie wyobrazić, jakie mogą być praktyczne skutki tego orzeczenia. Czy będziemy akceptowali faktyczną segregację klientów na rynku usług? Czy restauratorzy lub właściciele sklepów będą mogli legalnie odmówić obsługi klienta z uwagi na kolor jego skóry lub wyznanie?" - oświadczyła Błaszczak-Banasiak.
Dlatego - jak podkreśliła - "dzisiejsze orzeczenie Trybunału stawia przed polskim ustawodawcą poważne wyzwanie i to polski parlament powinien teraz tak ukształtować system prawa, żeby realnie zapobiec segregacji klientów na polskim rynku usług".
RPO jeszcze w zeszłym roku przystąpił do sprawy, którą w środę rozstrzygnął TK. Wskazywał, że regulacja Kodeksu wykroczeń jest konstytucyjna. "Niewątpliwie w interesie pokrzywdzonego – strony słabszej, konsumenta będącego w sporze z przedsiębiorcą i ofiary dyskryminacji – jest możliwość skierowania do organów ścigania wniosku o ukaranie i wyeliminowanie niezgodnej z prawem dyskryminacji w oparciu o przepisy Kodeksu wykroczeń" – oceniał Rzecznik.