Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że przepisy, które umożliwiają wniesienie kasacji od umorzenia przez sąd sprawy wobec oskarżonego, który został ułaskawiony przez prezydenta są niezgodne z konstytucją.

Zdaniem Trybunału, przepisy te naruszają zasadę podziału władzy i stanowią nieuprawnioną ingerencję w prerogatywy prezydenta.

Trybunał rozpatrzył w środę zgodność z konstytucją trzech artykułów przepisu Kodeksu postępowania karnego, które stanowią m.in., że "kasację na niekorzyść można wnieść jedynie w razie uniewinnienia oskarżonego albo umorzenia postępowania" w zakresie, "w jakim przepis ten dopuszcza możliwość wniesienia kasacji na niekorzyść oskarżonego w razie umorzenia postępowania z powodu zastosowania aktu łaski przez prezydenta".

TK uznał, że normy te są niezgodne z konstytucją. W ustnych motywach wyroku sędzia Zbigniew Jędrzejewski zaznaczył, że "kwestionowane przepisy naruszają zasadę podziału władzy i stanowią nieuprawnioną ingerencję ustawodawcy w sferę władzy prezydenta jako najwyższego reprezentanta państwa".

Trybunał stwierdził też, że jeżeli sąd umarza postępowanie z powodu zastosowania przez prezydenta aktu łaski to niekonstytucyjne jest dopuszczenie weryfikacji tego rozstrzygnięcia. "Natomiast prezydent RP stosując prawo łaski nie ingeruje bezpośrednio w sprawowanie wymiaru sprawiedliwości" - wskazał sędzia Jędrzejewski.

Dodał przy tym, że akt podkonstytucyjny nie może uprawniać innego organu do kształtowania treści prerogatyw prezydenta określonej w konstytucji.

Skargę w tej sprawie do TK złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W swoim wniosku Ziobro zaznaczył, że dopuszczalność kasacji, na podstawie przepisów Kpk w sytuacji umorzenia postępowania z powodu aktu łaski prezydenta prowadziłaby do niedopuszczalnej konstytucyjnie kontroli kompetencji głowy państwa, wyłącznie na podstawie aktu niższego rzędu.

Wniosek do TK o kontrolę konstytucyjną, wpłynął na kanwie uchwały Sądu Najwyższego, który pod koniec maja 2017 r. uznał, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych. Rozstrzygnięcie SN miało związek z ułaskawieniem b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę w listopadzie 2015 r., mimo że Kamiński nie został skazany prawomocnym wyrokiem. Po ułaskawieniu sąd okręgowy umorzył sprawę Kamińskiego przed rozpoznaniem apelacji, ale od tego umorzenie wpłynęły kasacje do SN.

Trybunał wydał orzeczenie w składzie pięciu sędziów. Przewodniczącym był sędzia Michał Warciński, a sprawozdawcą Zbigniew Jędrzejewski. Wyrok TK jest ostateczny.