Prezydencki projekt zmiany rozporządzenia - Regulamin Sądu Najwyższego wpłynął do SN na przełomie kwietnia i maja.
Zgodnie z przepisami prezydent ustala w tym regulaminie m.in. liczbę stanowisk sędziowskich w SN po zasięgnięciu opinii Kolegium SN. Według projektu liczba stanowisk sędziego SN miałaby zostać zwiększona ze 120 do 125. "Jedno stanowisko sędziowskie miałoby przybyć w Izbie Cywilnej, zaś w Izbie Karnej oraz Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po dwa" - informowano.
"Nowelizacja uzasadniona jest przede wszystkim potrzebą usprawnienia postępowania przed SN. Znaczne obciążenie sprawami powoduje konieczność zwiększenia liczby stanowisk sędziego SN" - głosi uzasadnienie tego projektu.
W opinii Kolegium SN przekazanej PAP przez zespół prasowy tego sądu zaznaczono jednak, że przyczyn znacznego obciążenia sprawami w niektórych izbach SN "należy upatrywać nie tyle w niedostatecznej liczbie stanowisk sędziowskich, co w niewłaściwym ukształtowaniu zakresu ich kognicji", dokonanym przez ustawę o SN. "W jej wyniku obciążenie sędziów orzekających w poszczególnych izbach jest nierównomierne. Przykładowo, o ile w 2018 r. wpływ spraw do Izby Cywilnej wynosił łącznie 5237 spraw, do Izby Karnej – 3551, do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – 2403, o tyle do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych od 3 kwietnia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r. – 293" - głosi opinia.
"Proponowane zwiększenie liczby sędziów SN do 125 sprawi jednocześnie, że polski SN stanie się jednym z największych na świecie" - dodano. W opinii wskazano m.in., że w austriackim SN orzeka 60 sędziów, w belgijskim – 16, czeskim – 67, we francuskim – 85 oraz 40 zastępców, w hiszpańskim – 74, w holenderskim – 36, irlandzkim - 12, a litewskim – 37.
Jak zaznaczyło Kolegium SN W Unii Europejskiej jedynie włoski Najwyższy Sąd Kasacyjny liczy więcej sędziów niż polski SN - ok. 350 członków - przy czym liczba ta obejmuje także prokuratorów, którzy włączeni są w strukturę tego sądu. "Takie rozwiązanie jest jednak krytykowane. W literaturze wprost wskazuje się, że tak duża liczba sędziów, w przeciwieństwie do krajów, w których liczba sędziów jest stosunkowo nieduża, prowadzi nieuchronnie do istotnych rozbieżności w orzecznictwie" - wskazano w opinii.+
Wskazano również, że już obecnie "sytuacja lokalowa" siedzibie SN przy pl. Krasińskich w Warszawie "znacznie utrudnia zapewnienie sędziom SN warunków pracy odpowiednich do rangi sprawowanego przez nich urzędu". "Dalsze zwiększenie liczby stanowisk pogłębi jedynie istniejące w tym zakresie problemy" - oceniono.
Kolegium SN przypomniało także, że pięcioro kandydatów na sędziów SN - wskazanych jeszcze przez poprzednią Krajową Radę Sądownictwa - oczekuje zaś na zaprzysiężenie przez prezydenta. "Deklarowana przez projektodawcę potrzeba usprawnienia postępowania przed SN może być zatem zaspokojona bez zmiany liczby stanowisk sędziowskich" - głosi opinia Kolegium SN.
Kolegium Sądu Najwyższego tworzą I prezes SN, prezesi SN oraz sędziowie wybrani przez zgromadzenia sędziów izb SN na okres trzech lat.