Chodzi o orzeczenie TK z marca br. w sprawie zasad powoływania sędziów - członków KRS. Trybunał orzekł wówczas, że przepisy, na podstawie których Sejm dokonuje wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa, są zgodne z konstytucją. Jednocześnie uznał, że niekonstytucyjny jest przepis umożliwiający odwołanie się do NSA od uchwał KRS zawierających wnioski o powołanie sędziów Sądu Najwyższego. Wnioski o zbadanie konstytucyjności tych przepisów do Trybunału złożyły w listopadzie ub.r. KRS i niedawno - w lutym br. - grupa senatorów PiS.
W rozmowie z PAP przewodniczący KRS powiedział, że ten wyrok Trybunału "uspokoił sędziów bezpośrednio zainteresowanych w tej sprawie, czyli tych nominowanych w ostatnich miesiącach". Jak dodał dotyczy to grupy ok 200 sędziów.
"To jest krąg osób mogących mieć największe wątpliwości. Teraz sędziowie ci mają w ręku zasadniczy argument ostatecznie przesądzający o legalności ich wyboru. Jestem przekonany, że tym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego są oni uspokojeni" - dodał sędzia Mazur.
W grudniu 2017 r. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o KRS wprowadzającą nowe zasady wyboru sędziów - członków Rady. Nowelizacja wprowadziła wybór przez Sejm 15 członków-sędziów KRS na wspólną czteroletnią kadencję. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Pierwsze posiedzenie KRS wybranej zgodnie z nowymi zasadami odbyło się pod koniec kwietnia zeszłego roku.
We wnioskach do TK zwrócono się także o ocenę konstytucyjności przepisów umożliwiających kandydatom na sędziów w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych oraz Sądzie Najwyższym odwoływanie się od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów. Dotychczas - zgodnie z ustawą - w przypadku uchwał dotyczących powołań na sędziów np. sądów powszechnych takie odwołania trafiały do SN, zaś odwołania od uchwał ws. powołań sędziów SN trafiały do NSA.
TK orzekł, że w odniesieniu do tych kwestii niezgodny z konstytucją jest wyłącznie przepis umożliwiający odwołanie się do NSA od uchwał zawierających wnioski o powołanie sędziów SN.
Przewodniczący KRS pytany w listopadzie ub.r. przez PAP, dlaczego Rada podjęła decyzję o skierowaniu wniosku, mówił: "Kwestionuje się konstytucyjność przepisów ustawy o KRS i jednocześnie pomija się drogę sprawdzenia tej konstytucyjności, która jest przewidziana w polskim prawie poprzez zaskarżenie wskazanych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Tego się nie robi, a jednocześnie zadaje się pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE".
Jak oświadczał wtedy sędzia Mazur, złożona przez KRS w TK skarga "zmierza do tego, żeby uzyskać wypowiedź TK wprost". "Taka wypowiedź powinna stanowić odpowiedź na zarzuty i wzmocnić pozycję KRS-u" - oceniał.