Jak po wyroku zmusić gminę do naprawy zniszczeń.



Prowadzę warsztat samochodowy. Właścicielem sąsiedniej nieruchomości jest gmina. Jej pracownicy przy parkowaniu zniszczyli mi ogrodzenie. Uzyskałem wyrok nakazujący przywrócenie stanu pierwotnego. Jednak urząd nie realizuje go od miesięcy i twierdzi, że tego nie zrobi, bo nie ma środków. Co można zrobić, by doprowadzić do wykonania wyroku?
Orzeczenie sądu zostało prawdopodobnie wydane na podstawie art. 344 par. 1 kodeksu cywilnego. Z przepisu tego wynika, że przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.

Pod groźbą kary

Problemem jest odmowa zastosowania się do wyroku przez sąsiada. Co istotne, chodzi tu o wykonanie czynności z istoty rzeczy niezastępowalnej. Pewnym rozwiązaniem w opisanej sprawie może być skorzystanie z egzekucji świadczeń niepieniężnych, o której mowa w art. 1050 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.). Wynika z niego, że jeżeli dłużnik ma wykonać czynność, której inna osoba wykonać za niego nie może, a której wykonanie zależy wyłącznie od jego woli, sąd, w którego okręgu czynność ma być wykonana, na wniosek wierzyciela po wysłuchaniu stron wyznaczy dłużnikowi termin do wykonania i zagrozi mu grzywną na wypadek, gdyby w wyznaczonym terminie czynności nie wykonał. Jak zaś wynika z art. 1050 par. 3 k.p.c., po bezskutecznym upływie terminu wyznaczonego dłużnikowi do wykonania czynności sąd na wniosek wierzyciela nałoży na dłużnika grzywnę i jednocześnie wyznaczy nowy termin do wykonania czynności, z zagrożeniem surowszą grzywną.
!Sąd na wniosek wierzyciela może nakazać dłużnikowi zapłacenie określonej sumy pieniężnej za każdy dzień zwłoki w wykonaniu czynności, do których został wcześniej zobligowany.
Z kolei w art. 10501 k.p.c. postanowiono, że w sytuacji, o której mowa w art. 1050 par. 1, sąd na wniosek wierzyciela może po wysłuchaniu stron zamiast zagrożenia grzywną zagrozić dłużnikowi nakazaniem zapłaty na rzecz wierzyciela określonej sumy pieniężnej za każdy dzień zwłoki w wykonaniu czynności, niezależnie od roszczeń przysługujących wierzycielowi na zasadach ogólnych.

Wniosek do sądu

Warto zwrócić uwagę na postanowienie Sądu Rejonowego w Olsztynie z 30 sierpnia 2017 r., sygn. akt I Co 1202/16, wydane w zbliżonym stanie faktycznym. Sąd wymierzył dłużnikowi grzywnę oraz zobowiązał go do wykonania wyroku sądu nakazującego przywrócić stan pierwotny chodnika w terminie dwóch tygodni od uprawomocnienia się postanowienia pod rygorem kolejnej grzywny, tym razem już wyższej.
Warto dodać, że argumentem samorządu nie może być to, że nie ma ona środków finansowych. Gmina prowadzi samodzielnie gospodarkę finansową i może tak ukształtować wydatki budżetowe (dokonując odpowiedniego przesunięcia środków), aby wykonać orzeczenie sądowe.
W opisywanej sytuacji przedsiębiorca może skierować do sądu rejonowego wniosek o zobowiązanie dłużnika (gminy) do wykonania wyroku pod rygorem grzywny, ewentualnie pod rygorem nakazania zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy dzień zwłoki w wykonaniu czynności.
Podstawa prawna
Art. 344 par. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1025 ze zm.).
Art. 1050 i 10501 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1360 ze zm.).