Skoro TK uznał, że jest to rozwiązanie zgodne z Konstytucją, to nie ma podstawy, aby kwestionować konstytucyjność wyboru członków KRS - ocenił dla PAP sędzia Trybunału Stanu prof. Czesław Kłak, odnosząc się do poniedziałkowego wyroku TK w sprawie przepisów ustawy o KRS.

Zdaniem prof. Czesława Kłaka Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis przewidujący wybór tzw. sędziowskich członków KRS przez Sejm jest zgodny z Konstytucją. Wskazał przy tym, że Konstytucja nie określa, jaki organ czy podmiot wybiera wskazanych członków, jest to zatem materia, którą określa ustawa.

"Ustawa określiła, że kompetencję taką wykonuje Sejm. Skoro TK uznał, że jest to rozwiązanie zgodne z Konstytucją, to nie ma podstawy, aby kwestionować konstytucyjność wyboru członków KRS. Wyrok TK jest ostateczny i nie podlega zaskarżeniu, dlatego uznać należy, że kwestia ta została definitywnie rozstrzygnięta" - stwierdził prof. Kłak.

Zauważył, że TK zakwestionował przepis przewidujący możliwość zaskarżenia do NSA uchwały KRS przez kandydata na stanowisko sędziego SN. Nie zanegowano natomiast samej instytucji odwołania od uchwał KRS.

Dodał, że TK zakwestionował jedynie kompetencję NSA do rozpoznania odwołań od uchwał KRS. "Sądy administracyjne, w tym NSA, nie są powołane do sprawowania kontroli nad działalnością KRS, zaś kwestia wyboru kandydatów na sędziów nie mieści się w zakresie administracji publicznej, co słusznie podkreślił TK" - uważa prof. Kłak.

Na pytanie, do jakich sądów będą mogli odwoływać się sędziowie od uchwał KRS, odpowiedział, że TK zakwestionował przepis przewidujący możliwość zaskarżenia do NSA uchwały KRS przez kandydata na stanowisko sędziego SN. Nie zanegowano natomiast samej instytucji odwołania od uchwał KRS. Jego zdaniem, uchwały KRS dotyczące wskazania kandydatów do pełnienia urzędu sędziego bądź o nieprzedstawieniu danej osoby do pełnienia urzędu sędziego "nie powinny być zaskarżalne, albowiem konstytucja takiej możliwości nie przewiduje, zaś KRS jest wyłącznie uprawniona do dokonania oceny zgłoszonych kandydatów i przedstawienia prezydentowi osoby, która jej zdaniem spełnia wszelkie wymogi do powołania do pełnienia urzędu sędziego" - stwierdził prof. Kłak.

Wyjaśnił też, gdzie będą mogli się odwoływać kandydaci na sędziów SN od uchwał KRS w tej sprawie. "Zakwestionowano konstytucyjność art. 44 ust. 1a ustawy o KRS, co oznacza, że przepis ten po ogłoszeniu wyroku TK utraci moc obowiązującą. Tym samym zastosowanie znajdzie reguła ogólna, o której mowa w art. 44 ust. 1 tej ustawy. Odwołanie przysługiwać będzie do SN, chyba że ustawodawca przyjmie inne rozwiązanie. W moim przekonaniu ustawodawca w ogóle powinien rozważyć uchylenie art. 44 ustawy o KRS w zakresie, w jakim odwołanie miałoby dotyczyć przedstawienia lub nieprzedstawienia prezydentowi danej osoby do pełnienia urzędu sędziego" - twierdzi prof. Kłak

Sędzia odniósł się również do wyroku TK w świetle postępowania, które toczy się przed TSUE w sprawie niezależności i niezawisłości KRS. Jego zdaniem "TSUE nie ma kompetencji do oceny zgodności przepisów dotyczących KRS z polską konstytucją".

W ocenie sędziego Kłaka, TSUE nie może zanegować kompetencji Sejmu do wyboru tzw. sędziowskich członków KRS. "To leży w gestii państw członkowskich i TSUE nie może narzucić tu żadnych rozwiązań" - podkreślił sędzia Trybunału Stanu.

"Sprawa konstytucyjności przepisów o wyborze sędziowskich członków KRS została osądzona przez TK i jest zamknięta. W tej materii żadne odwołanie już nie przysługuje. W polskim porządku prawnym wyrok TK nie może być kwestionowany, bo takiej możliwości nie przewiduje konstytucja. Nie może być on również kwestionowany przed TSUE, bo ten nie ma kompetencji do badania wyroków sądów konstytucyjnych państw członkowskich" - podkreślił Kłak.