Jeśli okaże się, że spółka poniosła stratę zamiast prognozowanych zysków, to wspólnicy będą mieli obowiązek zwrócić zaliczki na poczet dywidendy. Z kolei po podziale spółki, zarówno ona, jak i wyłoniona z niej spółka córka będą solidarnie odpowiadać za długi przez trzy lata. Kodeks spółek handlowych czekają zmiany. I to poważne
Sposobów na wyprowadzenie ze spółki majątku jest za pewne równie wiele, co nielojalnych dłużników. Do najbardziej oczywistych należy sprzedaż aktywów poniżej ich rynkowej wartości czy po prostu darowizna albo obciążenie majątku hipotekami na rzecz podmiotów ze sobą powiązanych. Takie zabiegi dają się jednak z łatwością wykryć i przy pomocy np. skargi pauliańskiej ubezskutecznić. Bardziej pomysłowi dłużnicy do utrudnienia wierzycielom dochodzenia ich roszczeń z powodzeniem wykorzystują niedoskonałości obowiązującego prawa. Dwie z nich jednak wkrótce znikną. Otóż procedowany obecnie w Sejmie projekt ustawy wprowadzającej szereg uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym zawiera również dwa postanowienia ważne z punktu widzenia wierzycieli i to wszystkich, a nie tylko będących przedsiębiorcami. Wspólnym ich mianownikiem jest zapewnienie wierzycielom spółek kapitałowych dostępu do majątku, z którego będą oni mogli uzyskać zaspokojenie swoich roszczeń. Zgodnie z projektem regulacje w tym zakresie mają obowiązywać już od 1 stycznia 2019 r.

KONIEC Z NIENALEŻNYMI DYWIDENDAMI

Wyobraźmy sobie, że wspólnicy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przeczuwają, że w nieodległej przyszłości sytuacja finansowa spółki ulegnie pogorszeniu i przed końcem roku obrotowego środków zabraknie nie tylko na wypłacenie wspólnikom dywidendy, ale również na spłatę zobowiązań wobec wierzycieli. A jeśli dotychczasowa działalność była dość intratna i miniony rok obrotowy zamknięto z zyskiem, to zgodnie z przepisami jest podstawa do wypłaty zaliczki na poczet przyszłej dywidendy. I ten fakt wykorzystywali nieuczciwi przedsiębiorcy: wypłacali sobie sowite dywidendy, mimo że już mieli świadomość, że sytuacja finansowa się pogorszyła. Na gruncie dotychczasowych przepisów wpłacona zaliczka nie podlega zwrotowi, nawet wówczas, gdy ostatecznie okazuje się, że spółka zamiast zysku ponosiła stratę. A wszystko dlatego, że jeśli wypłata zaliczek została dokonana zgodnie z postanowieniami umowy oraz wymaganiami z art. 194 i art. 195 k.s.h., to nie można żądać zwrotu wypłaconych wspólnikom świadczeń na podstawie art. 198 k.s.h. Efekt? Wspólnicy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zachowywali otrzymane środki, mimo że koniec końców prawo do dywidendy nie powstało, a kontrahenci – na próżno szukali środków w pustej kasie.
!Na gruncie dotychczasowych przepisów wpłacona zaliczka nie podlega zwrotowi, nawet wówczas, gdy ostatecznie się okaże, że spółka zamiast zysku poniosła stratę
Ministerstwo chce ukrócić ten proceder. Pomysłem legislacyjnym na uszczelnienie tej drogi zubożenia zasobności majątku dłużnika kosztem wierzycieli jest wprowadzenie obowiązku zwrotu zaliczki lub jej części w razie niekorzystnego wyniku na koniec roku obrotowego (zapisany on zostanie w nowo dodanym w art. 195 par. 11). I tak zwrot całej zaliczki nastąpi w razie odnotowania przez spółkę straty, natomiast jeśli spółka osiągnie zysk niższy niż potrzebny do pokrycia wypłaconych wspólnikom zaliczek, wówczas wspólnik będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nieznajdującej pokrycia w przypadającej mu części zysku. I takie rozwiązanie ocenić trzeba pozytywnie. Po pierwsze dlatego, że trudno znaleźć powody uzasadniające zatrzymanie przez wspólników zaliczek pobranych na poczet udziałów w zysku, który ostatecznie nie powstał. Istotą zaliczki jest jej zwrot w sytuacji, gdy świadczenie na poczet którego została ona wypłacona, okazuje się nie przysługiwać. Po drugie przepis ten wzmacnia ochronę wierzycieli, odbierając właścicielom spółki możliwość legalnego (wszak opartego na przepisie prawa) uszczuplenia jej majątku, kosztem wierzycieli.
Oczywiście projektowaną zmianę można próbować krytykować, podnosząc, że pozbawia ona wspólników pewności co do przysługujących im środków. Albowiem z jednej strony mogą oni otrzymać zaliczkę na poczet dywidendy i wedle uznania nią rozporządzać, ale z drugiej muszą liczyć się z potencjalną koniecznością jej zwrotu. Nie wydaje się jednak, aby był to argument zasadny. Decyzja o wypłacie zaliczki nie jest wszak obligatoryjna i równie dobrze wspólnicy mogą nie podejmować w tym przedmiocie uchwały. Jeśli zaś zechcą przyznać sobie zaliczki, to powinni starannie i uczciwie ocenić realność przyszłej dywidendy. Nowa regulacja powinna zatem pozytywnie wpłynąć na rzetelność dokonywanych przez wspólników prognoz dotyczących kondycji spółki.

DZIELENIE TEŻ NIE POMOŻE UCIEC PRZED DŁUGAMI

Inny częsty proceder ucieczki przez wierzycielami polega na wydzieleniu spółki córki. W praktyce wygląda to tak: dochodzi do podziału spółki kapitałowej przez wydzielenie, a plan podziału przewiduje przeniesienie na nowy podmiot większości pasywów i pozostawienie w spółce dzielonej niemal samych aktywów. W ten sposób spółka uwalnia się od odpowiedzialności za zobowiązania, pozostawiając sobie najcenniejsze aktywa. Jest to tzw. tworzenie centrów strat oraz centrów zysków. Kodeks spółek handlowych przewiduje bowiem, że za zobowiązania przypisane w planie podziału spółce przejmującej lub spółce nowo zawiązanej odpowiadają przez trzy lata solidarnie tylko te spółki, które wskutek podziału otrzymały jakiś majątek. Przygotowywana nowelizacja rozszerza jednak krąg podmiotów odpowiedzialnych solidarnie za wydzielane zobowiązania. Po wprowadzeniu zmiany do art. 546 par. 1 k.s.h. odpowiedzialność spoczywać będzie również na spółce dzielonej. Dzięki temu podział spółki nie będzie mógł służyć za drogę ucieczki od zobowiązań.
Postanowienie to ma zapewniać wierzycielom źródło zaspokojenia dokładnie tak samo zasobne, jak zasobne byłoby ono, gdyby do podziału nie doszło.
Opisane wyżej planowane zmiany są wcieleniem w życie postulatów orzecznictwa i doktryny. Uzupełniają obowiązujące regulacje o rozwiązania niezbędne do prawidłowego zabezpieczenia interesów wierzycieli przed nieuczciwymi praktykami dłużników.
Co istotne, nie stanowią dodatkowego obciążenia dla dłużników, którzy lojalnie podchodzą do wykonywania swych zobowiązań. ©℗
Nowelizacja kodeksu przewiduje także inne uproszczenia i usprawnienia dla przedsiębiorców
Rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym przewiduje prawie 50 zmian. To kolejna – po pakiecie 100 zmian dla firm oraz Konstytucji biznesu – propozycja, która ma ułatwić życie polskim przedsiębiorcom. Mają one usprawnić procedury, znieść zbędne obciążenia biurokratyczne oraz wprowadzić rozwiązania, które w inny sposób przyczyniają się do zauważalnej poprawy warunków prowadzenia biznesu w Polsce. Planowane jest dokonanie zmian m.in. w ustawach podatkowych, w prawie pracy i ubezpieczeń społecznych, prawie handlowym, w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Przedstawiamy najważniejsze propozycje uproszczeń, przy czym nie wszystkie zaczną obowiązywać od przyszłego roku.
W działalności spółek
•Przesądzono, w jaki sposób powinien złożyć rezygnację ostatni członek zarządu lub rady nadzorczej w spółce kapitałowej. Projekt nowelizacji k.s.h. przewiduje, że ostatni menedżer w spółce będzie musiał zwołać zgromadzenie wspólników, tak by mogli oni wybrać nowych członków organów podmiotu. Obecnie sprawa ta jest przedmiotem kontrowersji i odmiennych interpretacji.
•Możliwe będzie podejmowanie wszystkich uchwał przez wspólników na odległość, w trybie obiegowym. Obecne brzmienie art. 231 par. 4 k.s.h. uniemożliwia takie działanie w przypadku części uchwał (np. rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu, podział zysku albo pokrycie straty, udzielenie absolutorium).
•Skrócono do pięciu lat okres obowiązkowego przechowywania zatwierdzonych sprawozdań finansowych. Obecnie obowiązek ten jest bezterminowy.
•Jednoznacznie określono skutki prawne czynności dokonanej przez osobę nieuprawnioną do reprezentowania spółki. Projekt przewiduje, że jeśli zawierający umowę jako organ osoby prawnej nie ma umo cowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależeć będzie od jej potwierdzenia przez osobę prawną, za którą czynność została dokonana.
W podatkach
•Wartość pracy małżonka będzie można wliczyć w koszt uzyskania przychodu.
•Status „małego podatnika” w PIT i CIT uzyskają firmy o sprzedaży do 2 mln euro rocznie (obecnie jest to 1,2 mln euro).
•Jednorazowo będzie można rozliczyć stratę podatkową do wysokości 5 mln zł.
•Skrócony zostanie – ze 150 do 90 dni – termin uprawniający wierzyciela, który nie otrzymał należności, do skorzystania z ulgi na złe długi w VAT .
•Wypłacone od ubezpieczyciela kwoty odszkodowań przeznaczonych na odtworzenie zniszczonego majątku będą zwolnione z podatku. Przy czym zwolnienie to będzie dotyczyć wszystkich środków trwałych, z wyjątkiem samochodu osobowego.
W prawie pracy
•Zniesiony ma być obowiązek przeprowadzania okresowych szkoleń bhp w branżach, które są najmniej wypadkowe, a więc zaliczają się do nie wyższej niż trzecia kategorii ryzyka w rozumieniu przepisów o ZUS (szacuje się, że obejmie to ok. dla 5 mln pracowników; pracodawcy nie będą musieli ponosić kosztów związanych z zakupem usługi i przeprowadzeniem szkolenia).
•Podniesiony zostanie z 20 do 50 pracowników próg, do którego pracodawca – jeżeli jest zakwalifikowany do nie wyższej kategorii ryzyka niż trzecia w rozumieniu przepisów o ZUS – nie musi zatrudniać specjalisty od bhp, tylko sam może pełnić zadania tej służby.
Pozostałe propozycje
•Przedsiębiorca planujący rozpocząć gastronomiczną działalność mobilną będzie mógł sam zdecydować, która jednostka państwowej inspekcji sanitarnej przeprowadzi odbiór sanitarny pojazdu: właściwa ze względu na jego siedzibę, czy ze względu na planowane miejsce prowadzenia działalności.
•Jednoznacznie przesądzono, że można jednorazowo wnieść ratalne opłaty za korzystanie z zezwolenia na sprzedaż alkoholu (dziś przepisy są różnie interpretowane przez jednostki samorządu).
•Zmniejszona zostanie liczba dokumentów wymaganych przy składaniu wniosku o hurtowy obrót alkoholami.
•Hurtownik alkoholi będzie mógł zamawiać napoje bezpośrednio u producenta (drogą elektroniczną lub telefoniczną) i dostarczyć je wprost do odbiorcy; nie będzie musiał posiadać magazynu.
•Posiadacze zezwoleń na obrót hurtowy alkoholi zyskają możliwość zaopatrywania w nie statków, pociągów i samolotów bez uzyskiwania dodatkowego zezwolenia.