Trybunał Konstytucyjny nie zbada, czy szerokie kompetencje Zbigniewa Ziobry – jako ministra sprawiedliwości, a zarazem prokuratora generalnego – naruszają ustawę zasadniczą.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar wycofał swój wniosek, w którym kwestionował kilka przepisów nowego prawa o prokuraturze przyjętego na początku 2016 r. (tj. Dz.U. z 2017 r. poz. 1767). Przyczyną rezygnacji z walki przed TK jest włączenie do składu orzekającego tzw. sędziów dublerów. Z powodu doboru nieprawidłowego składu Adam Bodnar już wcześniej wycofał z trybunału także wniosek dotyczący zgodności z konstytucją wykorzystywania dowodów pozyskanych nielegalnie, w sprawie dopuszczalności materiałów podsłuchowych zdobytych przy okazji oraz przepisów przyznających rozległe uprawnienia inwigilacyjne służbom specjalnym.
Wniosek podważający niektóre regulacje prawa o prokuraturze miał być rozpoznany przez TK w pełnym składzie, a na sędziego sprawozdawcę prezes Julia Przyłębska wyznaczyła Piotra Pszczółkowskiego. Kilka miesięcy później wydała zarządzenie, bez wskazania podstawy prawnej, w którym liczbę sędziów orzekających w sprawie ograniczyła do pięciu, a wśród nich znaleźli się Mariusz Muszyński – jako przewodniczący, Lech Morawski (zmarł w 2017 r. i zastąpił go Justyn Piskorski), Michał Warciński oraz Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz. To nie był koniec roszad, bo w lutym tego roku prezes Przyłębska zarządzeniem, znowu wydanym bez wskazania podstawy prawnej, włączyła do składu samą siebie w miejsce Muszyńskiego, a w miejsce Wronkowskiej-Jaśkiewicz (sędzi ze „starego” składu TK) – Andrzeja Zielonackiego. Rzecznik praw obywatelskich stwierdził, że ustawa o organizacji i trybie postępowania przed trybunałem (Dz.U. z 2016 r. poz. 2072) nie dopuszcza manipulowania składem orzekającym, który został wyznaczony przed jej wejściem w życie.
We wniosku dotyczącym prawa o prokuraturze RPO domagał się uznania za niezgodne z ustawą zasadniczą uprawnień PG do wydawania śledczym wiążących poleceń wykonania konkretnych czynności procesowych w indywidualnych sprawach, zmiany bądź uchylenia decyzji podległych mu prokuratorów oraz odbierania im śledztw. Za niekonstytucyjną uznał także możliwość przekazywania przez kierownictwo PK informacji o toczących się postępowaniach osobom niepełniącym funkcji publicznych oraz udostępniania ich mediom bez zgody prokuratora referenta.
Wycofanie tego wniosku nie oznacza, że TK nie zajmie się prawem o prokuraturze. W jego rejestrze wciąż znajduje się bowiem wniosek grupy senatorów Platformy Obywatelskiej, którzy kwestionują przede wszystkim połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.