Małgorzata Stręciwilk przestała być prezesem Urzędu Zamówień Publicznych. „Uprzejmie informujemy, iż z dniem 13 września 2018 r. pani Małgorzata Stręciwilk została odwołana ze stanowiska prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Od dnia 14 września 2018 r. obowiązki prezesa urzędu zostały powierzone panu Hubertowi Nowakowi, dotychczasowemu wiceprezesowi” - taka informacja pojawiła się w piątek w południe na stronie internetowej UZP. Powodów odwołania nie wskazano.

Odwołanie nastąpiło w przededniu olbrzymich zmian jakie czekają rynek zamówień publicznych. Od 18 października 2018 r. wszystkie większe zamówienia (powyżej tzw. progów unijnych) muszą być udzielane w internecie. Od wielu miesięcy wiadomo już, że docelowy system e-Zamówień nie zostanie oddany na czas. Ministerstwo Cyfryzacji zbyt późno rozstrzygnęło bowiem przetarg na niego. UZP przygotowuje wariant tymczasowy czyli Miniportal. Wciąż jeszcze nie przedstawiano jednak nawet jego wersji testowej.

Była już prezes UZP intensywnie też pracowała ostatnio wraz z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii nad reformą systemu zamówień publicznych. Przygotowywana jest całkowicie nowa ustawa, która ma zmienić nie tylko konkretne rozwiązania prawne, ale też całe podejście do udzielania zamówień.

Małgorzata Stręciwilk była prezesem UZP od lutego 2016 r. Od lat jest związana z systemem zamówień publicznych. Gdy spory przetargowe rozstrzygały jeszcze zespoły arbitrów, pełniła funkcję dyrektora wydziału odwołań w UZP. Później pracowała w firmie doradczej, a następnie została członkiem Krajowej Izby Odwoławczej. Od tych, którzy z nią współpracowali, można usłyszeć, że to osoba stanowcza, ale niekonfliktowa; potrafiąca zarządzać i radząca sobie z trudnymi sytuacjami.