Trybunał Konstytucyjny nie mógł dotychczas rozpatrzyć sprawy dot. braku możliwości złożenia zażalenia na ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej ze względu na braki formalne wniosku - powiedział PAP w czwartek rzecznik TK Robert Lubański.

Jednocześnie poinformował, że skład orzekający zajmuje się sprawą i prowadzi w związku z nią narady.

W kwietniu 2017 r. warszawski sąd okręgowy spytał Trybunał Konstytucyjny, czy brak zapisu o możliwości zaskarżenia decyzji prokuratury o ekshumacji jest zgodny z konstytucją. SO wydał to postanowienie badając skargi na zapowiedź ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej złożone przez część bliskich.

W czwartek "Gazeta Wyborcza" w artykule "TK i ekshumacje smoleńskie" podkreśliła, że "przez rok Trybunał Konstytucyjny nie zajął się sprawą ekshumacji smoleńskich". Jak podkreślono, Trybunał nie wyznaczył jeszcze terminu posiedzenia w tej sprawie.

Lubański pytany przez PAP, dlaczego Trybunał przez ponad rok nie rozpatrzył pytania sądu dotyczącego ekshumacji, podkreślił, że TK nie orzekł jeszcze w tej sprawie ze względu na niespełnienie podstawowych wymogów formalnych pytania prawnego. Poinformował, że Trybunał wzywał sąd do usunięcia braków w terminie siedmiu dni.

Jednak - jak wskazał Lubański - sąd przez blisko cztery miesiące nieskutecznie uzupełniał braki pytania "o charakterze elementarnym". "Sąd wykazał się przy tym całkowitą nieznajomością przepisów, w tym m.in. regulacji dotyczących formy pytania prawnego. Prezes Trybunału miała możliwość zwrotu tego pytania już przy pierwszym nieskutecznym uzupełnieniu jego braków. Nie uczyniła tego jednak ze względu na wagę problemu, który legł u podstaw zadania pytania prawnego" - podkreślił rzecznik TK.

Pytany o termin posiedzenia Trybunału w tej sprawie zaznaczył, że nie może udzielić informacji w tym zakresie, ponieważ zgodnie z przepisami terminy rozpraw oraz publicznych ogłoszeń orzeczeń TK wyznaczane są na niejawnych naradach sędziów składów orzekających.

"Z zasady niejawności narady sędziowskiej wynika, że w naradzie mogą uczestniczyć tylko sędziowie i mają oni obowiązek zachowania tajemnicy odnośnie jej przebiegu. Tajność narady sędziowskiej traktuje się jako jedną z gwarancji niezawisłości sędziów" - wyjaśnił Lubański.

Jak podkreślił, sędziów orzekających w danej sprawie nie można pytać o to, co dzieje się ze sprawą, ponieważ mogłoby to być uznane za formę nacisku na sędziego. Zaznaczył, że dotyczy to "zarówno obywateli, jak i pracowników Trybunału, Prezesa Trybunału czy innych sędziów, niezasiadających w składzie orzekającym daną sprawę".

Rzecznik, odnosząc się do publikacji "GW", podkreślił, że "sugerowany w artykule sześciomiesięczny okres rozpatrzenia sprawy przez Trybunał jest wyjątkowy". "W Trybunale Konstytucyjnym jeszcze w zeszłym roku na rozpatrzenie oczekiwały sprawy z 2013 r., w których często przez długi czas nie były podejmowane żadne czynności" - wskazał Lubański. Zapowiedział, że jeżeli termin rozstrzygnięcia zostanie wyznaczony, to informacja będzie dostępna na stronie internetowej Trybunału.

Sprawa pytania SO jest na stronach internetowych TK opisana jako "w toku". Uczestnikami postępowania są też Sejm i Prokurator Generalny. Sprawa ma w Trybunale Konstytucyjnym swoją sygnaturę.

Decyzje prokuratury o ekshumacjach, które zaczęły się jesienią 2016 r., spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar. Do Prokuratury Krajowej wpłynęły zażalenia, skargi i wnioski o uchylenie postanowień ws. ekshumacji. Prokuratura od początku stoi na stanowisku, że przepisy Kodeksu postępowania karnego nie przewidują możliwości złożenia zażalenia na decyzję o ekshumacjach. W październiku 2016 r. ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich. Skargi na ekshumację bliskich dwóch ofiar trafiły do Trybunału w Strasburgu.

17 maja odbyła się 83. - ostatnia z planowanych przez PK - ekshumacja ofiary katastrofy w Smoleńsku. Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia 2016 r. ekshumowano w sumie 11 osób. Po dwóch miesiącach przerwy, w marcu 2017 r. ruszył kolejny etap ekshumacji. Od marca do końca czerwca ekshumowano kolejne 22 osoby. Po kolejnych dwóch miesiącach przerwy, we wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu zeszłego roku ekshumowano 24 ciała.

W 2018 r. miało miejsce 26 ekshumacji - pierwszą w tym roku PK przeprowadziła 16 stycznia, a ostatnią – w nocy z 16 na 17 maja. Prokuratura nie ujawnia szerszych informacji dotyczących wyników ekshumacji. Niedawno PK ujawniła, że dotychczas znaleziono 69 szczątków ludzkich, pochodzących od 26 osób, w trumnach innych ofiar katastrofy; dwa ciała zostały zamienione. Nieprawidłowości - jak już informowano wcześniej - stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.