Rzecznik poinformował też, że I prezes SN zwróciła się też w poniedziałek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiegoo z prośbą o wyjaśnienie wątpliwości dot. wskazywania kandydatów do KRS. "Chodzi o uniknięcie zarzutów nieprawidłowego wyłonienia członków Krajowej Rady Sądownictwa" - zaznaczył.
"W związku z publicznymi wypowiedziami prominentnych przedstawicieli rządu (Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i wiceministra Patryka Jakiego) oraz sejmu (Pani poseł Krystyny Pawłowicz) dotyczącymi zwołania pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa, które odczytać można nie tylko jako wywieranie presji na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, ale wręcz jako grożenie inicjowaniem co najmniej postępowania dyscyplinarnego, należy przypomnieć, że Pierwszy Prezes SN Małgorzata Gersdorf zna swój ustawowy obowiązek i konsekwentnie deklaruje, że zwoła pierwsze posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa" - napisał w komunikacie rzecznik SN.
Dwa tygodnie temu Małgorzata Gersdorf złożyła rezygnację z funkcji przewodniczącej Krajowej Rady Sądownictwa. Zgodnie z obecnym przepisem ustawy o KRS, to do niej jako I prezes Sądu Najwyższego należy teraz zwołanie pierwszego posiedzenia Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego. Według ustawy o KRS posiedzenie w takiej sytuacji zwołuje bowiem "Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, który przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego".
W ubiegły wtorek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zwrócił się do I prezes SN o niezwłoczne zwołanie pierwszego posiedzenia KRS z udziałem sędziów wybranych na członków Rady uchwałą Sejmu z 6 marca. W odpowiedzi Gersdorf napisała, że zobowiązanie "do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem.
W ostatnią sobotę na konferencji prasowej minister Ziobro mówił, że "pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf powinna działać w sposób odpowiedzialny, a odpowiedzialność nakazuje, aby nie zwlekać ze zwołaniem Krajowej Rady Sądownictwa".
Rzecznik SN poinformował w poniedziałek ponadto, że I prezes SN wystąpiła do marszałka Sejmu m.in. o udostępnienie w formie informacji publicznej dokumentów, na podstawie których dokonano wskazania kandydatów do KRS.
Prezes SN zaznaczyła, że zgodnie z ustawą o Krajowej Radzie Sądownictwa, kandydatów do KRS może wskazywać wyłącznie klub poselski. Zaznaczyła też, że jak wynika z treści druku sejmowego, kandydaci do KRS zostali wskazani przez posłów Klubu Parlamentarnego PiS i posłów Klubu Poselskiego Kukiz'15.
"Posłużenie się wyrażeniem kandydat wskazany przez posłów Klubu Parlamentarnego (...) wywołuje istotne wątpliwości co do tego, czy dochowana została przewidziana w art. 11d ust. 2 ustawy o KRS procedura wyborów członków Rady i to niezależnie od zastrzeżeń natury konstytucyjnej, co do sposobu jej ukształtowania" - wyjaśniła Gersdorf.
Dodała, "że skoro przepisy ustawy o KRS wymagają, aby wskazania kandydatów na członków Rady dokonywał klub poselski to prima facie nie może tego dokonać ani koło poselskie ani klub parlamentarny". Zatem - zaznaczyła - pojawia się problem, czy klub parlamentarny PiS mógł dokonać skutecznego zgłoszenia dziewięciu kandydatów na sędziów KRS.
"Mając na uwadze powyższe, Pierwszy Prezes Sądu najwyższego powziął istotne wątpliwości co do prawidłowości wskazania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. W przypadku przyjęcia, że doszło do niego nieprawidłowo - zgodnie z dotychczasowym stanowiskiem obecnej większości parlamentarnej co do skuteczności uchwał Sejmu podejmowanych w wyniku niezgodnego z prawem wskazania kandydatów na stanowiska, których obsady dokonuje Sejm - należałoby uznać, że wybór członków Krajowej Rady Sądownictwa przeprowadzony w dniu 6 marca jest pozbawiony mocy prawnej" - napisała Gersdorf.
Jak dodała, "z perspektywy obowiązków ciążących na Pierwszym Prezesie Sądu Najwyższego, konsekwencją powyższych wątpliwości jest brak pewności co do prawidłowości wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, których należy powiadomić o zwołaniu pierwszego posiedzenia po zwolnieniu stanowiska Przewodniczącego Rady". Gersdorf podkreśliła, że wniosek do marszałka Sejmu służy zweryfikowaniu tych wątpliwości.
Sejm wybrał na początku marca 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu.
Głosowanie odbyło się nad ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów - wyłonieni zostali oni spośród 18 zgłoszeń kandydatów do KRS. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli.